Kończący pracę Sejm VIII kadencji przejdzie do historii jako ten, który chluby polskiemu parlamentaryzmowi nie przyniósł. Do praktyki przeszły nocne głosowania poważnych ustaw, jak też skracanie ścieżki legislacyjnej do kilku godzin, skutkujące m.in. kilkunastoma nowelizacjami w kolejnych miesiącach, a czasem i tygodniach. Na wielu posiedzeniach dyskusję merytoryczną zastępowały awantury.
Czytaj całość