Nie wyobrażałem sobie, aby na forach międzynarodowych mówić tak, jak mówi dziś opozycja w Polsce. Grają strachem, dążą do wytworzenia kłamliwego skojarzenia: uchodźca = terrorysta. Społeczeństwo musi mieć wroga, którego ma się bać i ma liczyć na wybawcę – czyli PiS i jego przybudówki. Prymitywna i niegodna gra o władzę. Dla mnie, z punktu widzenia moralnego, sprawa jest prosta i jasna. To nie jest brudna gra polityczna, to jest sprawa ludzkich cierpień. Z punktu widzenia polityki sprawa też jest jasna. Załóżmy, że Polska mówi na forum europejskim, że obecny problem z uchodźcami nas nie obchodzi. Co usłyszymy w odpowiedzi od państw zachodnich na czele z Włochami, Francją i Niemcami? Odpowiedzą, że ich nie obchodzą nasze problemy, a o Ukrainie to już nie chcą nic słyszeć.
Źródło: www.facebook.com