Izrael przechwycił Flotyllę Sumud. Komentarz MSZ

Wieczorem w środę 1 października izraelskie wojsko rozpoczęło przechwytywanie statków Flotylli Sumud. Statki niosące pomoc humanitarną do Gazy zaczęły zbliżać się do strefy, w której Izrael zatrzymywał poprzednie próby przełamania blokady.

ilustr.: Kasia Prachnio

Izraelska Marynarka Wojenna zaatakowała statki armatkami wodnymi, a na na ich pokłady weszli żołnierze. Jeden ze statków został staranowany przez izraelski okręt. Izrael ponownie dokonał zatrzymania na wodach międzynarodowych, czyli na obszarze, nad którym nie ma jurysdykcji. Załogi zatrzymanych statków zostały aresztowane i przymusowo zabrane do izraelskich portów. 

Zgodnie Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawie do morza (jej sygnatariuszami jest 171 państw) – władza danego państwa rozciąga się na wodach terytorialnych – 12 mil morskich od jego linii brzegowej.    

Statki flotylli nie znajdowały się na wodach terytorialnych Izraela, a na wodach międzynarodowych. Aby dotrzeć do Strefy Gazy, statki nie musiały przepływać przez izraelskie wody terytorialne, a przez wody terytorialne Palestyny, do której formalnie należy Strefa Gazy. 

Izrael nie podpisał Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza. Władze Izraela poinformowały, że jego marynarka wojenna nakazała łodziom zmianę kursu, ponieważ „zbliżały się do strefy aktywnych walk i naruszały legalną blokadę morską”.

W czwartek wieczorem Global Sumud Flotilla informowała o przechwyceniu przez Izrael 41 statków, dziś potwierdziła przechwycenie ostatniej łodzi – Marinette. Na przechwyconych łodziach znajdowało się około 500 osób z 44 krajów.

Wśród zatrzymanych jest m.in. Greta Thunberg oraz uczestnicy polskiej misji: prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Palestyńczyków Polskich Omar Faris, prezeska Stowarzyszenia Nomada Nina Ptak, dziennikarka Ewa Jasiewicz (z brytyjskim paszportem) oraz poseł Koalicji Obywatelskiej Franciszek Sterczewski. 

Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że utrzymuje kontakt z odpowiednimi instytucjami w Izraelu i będzie dbać o bezpieczeństwo polskich obywateli. 

Z kolei rząd Izraela ogłosił, że planuje deportować zatrzymanych. Jak podał izraelski minister bezpieczeństwa Itamar Ben Gwir, załoga statków flotylli jest przetrzymywana w więzieniu Ktzi'ot na pustyni Negew w warunkach takich jak terroryści. Minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani poinformował, że aktywiści mają zostać deportowani z Izraela w poniedziałek lub wtorek. 

Izrael blokuje dostęp do Strefy Gazy

Od ponad pół roku Izrael blokuje większość dostaw jedzenia i pomocy medycznej do Strefy Gazy, pomimo że Palestyńczycy głodują, a kolejne ataki izraelskiej armii potęgują trwający kryzys humanitarny. Izrael motywuje prowadzenie blokady koniecznością odcięcia wszelkiego wsparcia dla działającego w Strefie Gazy Hamasu. 

Hamas jest uznawany za organizację terrorystyczną m.in. przez Unię Europejską. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela twierdzi, że misja humanitarna Flotylli była prowokacją. W tweecie ogłaszającym rozpoczęcie przyjmowania statków nazwało ją „Hamas-Sumud Flotyllą”. 

Działania Izraela podczas inwazji na Gazę zostały uznane za ludobójstwo przez komisję śledczą ONZ oraz dziesiątki niezależnych organizacji pozarządowych. Jako że Izrael kontroluje lądowe granice Gazy, Flotylla próbowała przełamać blokadę od strony morza. 

Na pytania redakcji Orientuj.się i MamPrawoWiedziec.pl o polską reakcję na działania Izraela odpowiedział rzecznik MSZ Maciej Wiewiór (przytaczamy fragmenty z rozmowy). 

Zatrzymanie posła Franka Sterczewskiego:

Pan poseł przybywa tam jako obywatel Rzeczpospolitej. Jest tak samo traktowany jak pozostałych dwóch obywateli. Dla mnie, dla Ministerstwa, dla ministra Sikorskiego kluczowe jest teraz ściągnięcie wszystkich obywateli do Polski, całych i zdrowych, jak najszybciej.

Czy do zatrzymania doszło na wodach międzynarodowych:

Tutaj wchodzimy w bardzo skomplikowaną materię prawa morskiego, m.in. prawa wojny, które nie jest skodyfikowane, to często jest prawo uznaniowe. (...) jednostki, które chcą przedrzeć się przez tą blokadę morską, która jest uznaną formą prowadzenia działań wojennych, podlegają pewnym restrykcjom, delikatnie mówiąc. Flotylla kilkukrotnie podczas swojej podróży dostawała propozycje przekazania darów w inny sposób, nawet z pominięciem państwa Izrael, nie chcieli z tego skorzystać, więc ich celem, można założyć, nie do końca było tylko dostarczenie pomocy humanitarnej. (...) doskonale rozumiemy emocję, która za tym jest, bo my się też nie zgadzamy z tym cierpieniem niewinnych ludzi w Strefie Gazy.

Czy polski MSZ uznaje działania Izraela na morzu za legalne:

Nie będę oceniał w tej chwili, czy działania Izraela są legalne czy nielegalne. (...) Skupiamy się jako Ministerstwo na ściągnięciu Polaków w pełni zdrowych i jak najszybciej do Polski. 

Rzecznik Wiewiór poinformował również, że w MSZ od kilkunastu dni spotyka się sztab kryzysowy, podczas którego przeanalizowane zostały kwestie prawne: 

Prawo morskie nie do końca jest prawem skodyfikowanym, więc to nie jest tak, że zajrzymy do artykułu piątego prawa i tam będzie odpowiedź na wszystko. (...) Mamy flotę cieni, na przykład, która porusza się na Bałtyku. [Te statki] również pływają po wodach międzynarodowych. Czy mamy prawo interweniować w tej sprawie?

Jak wyglądają działania polskiego konsulatu w Izraelu: 

Dzisiaj tak naprawdę jest pierwszy dzień, kiedy jest możliwość porozmawiania z zatrzymanymi. Nasi konsulowie czekają dokładnie teraz w miejscu, teraz jak rozmawiamy, są w miejscu, w którym polscy obywatele są przetrzymywani. Mam nadzieję, że pod koniec dnia będę miał informacje już o ich stanie. (…) Od momentu przejęcia zatrzymania statków nasi konsulowie nie rozmawiali jeszcze z naszymi obywatelami (stan w piąrek na godzinę 14 – przyp. red.).

Polska uznaje Palestynę jako państwo nie od dzisiaj – podkreślił Wiewiór. To jest 37 lat, jeśli dobrze liczę, od 1988 roku. Nie będę oceniał środków, jakich Izrael używa, natomiast sama blokada morska, abstrahując od tego, w którym miejscu jest, jest normalnym narzędziem prowadzenia wojny. Nie będę wchodził w ocenę tego, czy to jest dobre, czy niedobre. Jeśli zapytam Pan o ocenę wydarzeń w Strefie Gazy, myślę, że tu nie będziemy się za bardzo różnić. (...) żaden człowiek nie powinien bać się śmierci głodowej. Żadna niewinna osoba nie powinna bać się pójść po tą pomoc. Żadna matka nie powinna opłakiwać swoich dzieci umierających z głodu.

Z drugiej strony, nie zapominajmy, że w Strefie Gazy w dalszym ciągu aktywny jest Hamas, który jest organizacją terrorystyczną. To nie jest tak, że tam są tylko i wyłącznie niewinni.

Czy zdaniem polskiego rządu w Strefie Gazy trwa ludobójstwo:

Jako urząd, jako administracja musimy poruszać się w pewnych bardzo twardych ramach nazewnictwa. Tak samo jak terroryzm jest bardzo określonym słowem, które ma za sobą bagaż prawny, tak samo ludobójstwo ma za sobą bagaż prawny. Więc co innego, kiedy w dyskusji mówimy o ludobójstwie, co innego, kiedy prawnie my – jako administracja – byśmy zaczęli mówić o ludobójstwie. Tu powtórzę, my uważamy, że środki używane w tej wojnie są nieadekwatne i zbyt wielu cywilów cierpi i nie powinno tak być.