Polityków pytamy o poglądy regularnie od 2009 r. Na początku tylko podczas kampanii wyborczych, a od kilku lat także w trakcie kadencji w ramach tzw. krótkich piłek - ankiet składających się z kilku pytań na wybrany temat.
Co jakiś czas słyszymy, że poseł lub posłanka nie wypełni kwestionariusza, bo wyborcy dobrze znają ich poglądy i wiedzą, czego mogą się po nich spodziewać. Innymi słowy kandydaci a później parlamentarzyści podkreślają, że utrzymują kontakt z obywatelami, czy to w sposób bezpośredni, czy za pomocą mediów społecznościowych i strony www.
Przygotowując krótką piłkę na temat kryzysu na polsko-białoruskim pograniczu postanowiliśmy sprawdzić, czy tak jest w rzeczywistości. Czy w tej sprawie parlamentarzyści i parlamentarzystki nawiązują dialog z obywatelami.
Zapytaliśmy posłów o to, czego oczekują ich wyborcy w kontekście kryzysu na granicy? Poprosiliśmy także o wymienienie w konkretnych działań, których podjęliby się korzystając z mandatu poselskiego.
Pytanie było nieobowiązkowe. Na 109 posłów i posłanek, którzy wypełnili kwestionariusz, odpowiedziało tylko 46 osób. 15 z Lewicy, 25 z KO, 2 z Konfederacji, 2 z PiS, 1 z Kukiz’15 (Paweł Kukiz), 1 z Polska 2050 (Hanna Gill-Piątek). Poniżej prezentujemy ich odpowiedzi.
Część parlamentarzystów i i parlamentarzystek zwróciła uwagę na to, że obywatele oczekują bezpieczeństwa na granicy z jednoczesnym humanitarnym traktowaniem osób, które chcą ją przekroczyć. W takim tonie utrzymane są wypowiedzi m.in: Małgorzaty Chmiel (KO), Krzysztofa Gawkowskiego (Lewica), Macieja Laska (KO), Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej (KO), Marii Janyskiej (KO), Małgorzaty Kidawy-Błońskiej (KO), Mirosławy Nykiel (KO), Joanny Kluzik-Rostowskiej (KO).
Częste są opinie o konieczności poszanowania podstawowych praw człowieka, dopuszczeniu organizacji pomocowych i mediów, co obrazuje wypowiedź Magdaleny Biejat (Lewica): “Moi wyborcy i wyborczynie oczekują ode mnie jasnego stanowiska w sprawie kryzysu humanitarnego na granicy, piętnowania łamania praw człowieka przez rząd polski oraz domagania się wpuszczenia mediów, lekarzy i organizacji pomocowych na teren objęty stanem wyjątkowym.”
Pojawiły się głosy, że oczekiwania wyborców w sprawie sytuacji na granicy są rozbieżne. Takiego zdania są Marek Rząsa (KO) i Cezary Grabarczyk (KO).
Wyborcy parlamentarzystów PiS-u a także Konfederacji, oczekują przede wszystkim ochrony granic, rozumianej jako budowa zapory utrudniającej przedostanie się na terytorium Polski.
“Jak najszybszego wybudowania muru (płotu, zapory). Rozwiązanie na poziomie dyplomacji międzynarodowej tej sytuacji. Rozwiązania problemu obozów dla cudzoziemców (znajdującego się m.in. w Wędrzynie - koło Sulęcina - województwo lubuskie). Przedstawienie rozwiązania co dalej zrobić z nielegalnymi imigrantami, którzy znajdują się w Polsce.” - Krystian Kamiński (Konfederacja)
“Najważniejsze jest niedopuszczenie do utworzenia stałego szlaku migracyjnego przez wschodnią granicę Polski.” - Teresa Wargocka (PiS).
W odpowiedziach posłów i posłanek przewinęła się także kwestia odszkodowań dla przedsiębiorców z obszaru przygranicznego. Na sytuację tej grupy zwrócili uwagę Paweł Kukiz (Kukiz'15) i Zofia Czernow (KO). Z kolei Piotr Borys (KO) rozszerzyłby zakres pomocy publicznej (odszkodowań) na organizacje pozarządowe i samorządy z gmin objętych stanem wyjątkowym.
Tylko 12 polityków i polityczek zwróciło uwagę na konkretne kroki, jakie podjęli w związku z kryzysem na granicy.
Paweł Krutul (Lewica) pisał o apelach do ministra Wąsika o wsparcie psychologiczne dla dzieci z woj. podlaskiego. Krzysztof Mieszkowski (KO) złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, zarzucając mu - złamanie art. 231 § 1 Kodeksu karnego (niedopełnienia obowiązków - nadzorowana przez ministra Straż Graniczna nie rozpatrywała prawidłowo złożonych wniosków o ochronę międzynarodową). Mieszkowski zaznaczył, że głosował przeciwko wprowadzeniu stanu wyjątkowego i budowie muru.
Magdalena Biejat (Lewica) wspomniała o swojej obecności w mediach i pracy w odpowiednich sejmowych komisjach (bez względu na to, czy jest ich członkinią czy nie.) Zaznaczyła, że współpracuje z organizacjami pomocowymi i interweniuje w sprawach konkretnych migrantów; razem z innymi posłami Lewicy pełni dyżury poselskie na miejscu.
Maciej Konieczny (Lewica) dodał: "przed wprowadzeniem stanu wyjątkowego przebywałem w sierpniu na granicy polsko-białoruskiej. Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego podejmowałem kilkakrotnie interwencje w Straży Granicznej dotyczące losów cudzoziemców, którzy wg relacji ich bliskich znaleźli się na terenie Polski".
Jerzy Polaczek (PiS) podkreślił, że jego rekomendacja przyczyniła się do przyjęcia przez Radę Narodową Republiki Słowackiej uchwały popierającej działania rządów Polski, Litwy i Łotwy na granicy z Białorusią.
Klaudia Jachira (KO) wraz z Urszulą Zielińską (KO) otworzyły biuro poselskie w Białowieży, żeby wspierać lokalnych mieszkańców. Urszula Zielińska przypomniała też m.in. o swojej interwencji poselskiej w Usnarzu Górnym, zbiórce darów (wraz z działaczami i posłami partii Zieloni) dla osób przebywających w ośrodkach dla uchodźców, wręczeniu papieżowi Franciszkowi listu o sytuacji na polsko -białoruskiej granicy, poprawkach do rządowego projektu ustawy o cudzoziemcach, głosowaniu przeciw wprowadzeniu i przedłużeniu stanu wyjątkowego,
Franciszek Sterczewski (KO) zaznaczył, że angażuje się w udzielanie pomocy humanitarnej, pisze interpelacje oraz podejmuje interwencje poselskie. Prowadzi też rozmowy wewnątrz klubu parlamentarnego KO, informując i uwrażliwiając swoich kolegów i koleżanki na sytuację osób na granicy polsko-białoruskiej.
Anita Sowińska (Lewica) napisała o pobycie na granicy w listopadzie ubiegłego roku, pomocy organizacji humanitarnej, nagłaśnianiu tematu w mediach i o złożonych interpelacjach poselskich.
Jerzy Borowczak (KO) wspomniał o organizowaniu spotkań dla wyborców i tłumaczeniu, że “przyjmowanie uchodźców jest naszym moralnym obowiązkiem, a przyjmowanie imigrantów leży w naszym polskim interesie ze względów demograficznych.”
Katarzyna Ueberhan (Lewica) wizytowała Urząd ds. Cudzoziemców i ośrodki dla uchodźców, interweniowała w sprawie sytuacji osób na granicy, składała interpelacje poselskie, współorganizowała spotkania z przedstawicielami organizacji pozarządowych i humanitarnych, uczestniczyła w pracach komisji administracji i spraw wewnętrznych poświęconych sytuacji na granicy.
Daria Gosek-Popiołek (Lewica) szczegółowo wymieniła działania posłów i posłanek partii Razem, do której sama należy. O swoich interwencjach napisała tak: "w październiku byłam na terenie powiatu hajnowskiego, gdzie na prośbę wspomnianych organizacji interweniowałam, aby nie dopuścić do wywózek osób na Białoruś. W listopadzie ponownie byłam na terenie pogranicza wspierając wolontariuszy Grupy Granica. Monitoruję wraz z innymi posłankami i posłami działania Urzędu ds. Cudzoziemców i Straży Granicznej związane z procesem uzyskiwania przez osoby opieki międzynarodowej i przestrzegania przez funkcjonariuszy prawa międzynarodowego. Od września wielokrotnie zabrałam głos na posiedzeniach Sejmu m.in. w związku z ustawą o budowie muru, w związku z przedłużeniem stanu wyjątkowego, w sprawie nowelizacji ustawy o cudzoziemcach oraz w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego."
Projekt realizowany z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego z Funduszy EOG