Jak Karol Nawrocki zdobył rekordową liczbę głosów w wyborach prezydenckich?
Karol Tadeusz Nawrocki wygrał wybory, zdobywając 10 606 877 głosów. To drugi najwyższy wynik w historii wyborów prezydenckich, po Lechu Wałęsie, który w 1990 r. zdobył niespełna 16 tys. głosów więcej.
Nawrocki wygrał przy rekordowej frekwencji w wyborach prezydenckich, która wyniosła 71,63 proc. Wyższą frekwencję zanotowaliśmy tylko w wyborach parlamentarnych w 2023 r.
Do 5,8 mln głosów z pierwszej tury Nawrocki dołożył prawie kolejne 5 mln głosów. Z badania exit poll wynika, że przejął prawie cały elektorat Sławomira Mentzena – ponad 2,5 mln głosów. Rafał Trzaskowski przekonał do siebie około 300 000 wyborców prezesa Nowej Nadziei.
Nawrockiego poparło też około milion wyborców Grzegorza Brauna z pierwszej tury, a także około 600 000 „nowych wyborców” (którzy nie głosowali w pierwszej turze), mniej więcej 150 000 wyborców Adriana Zandberga i 120 000 wyborców Szymona Hołowni.
Zobacz najnowsze
Z badania exit poll wynika, że do wyborów nie poszło bardzo wielu wyborców Trzeciej Drogi i Lewicy z 2023 r. – prawdopodobnie między 1-1,5 mln obywateli. To elektorat, który straciła koalicja rządowa, i głosy, których zabrakło Rafałowi Trzaskowskiemu.
Karol Nawrocki wygrał w pokoleniu 20. i 30. latków, a także wśród najstarszych wyborców. Trzaskowski zdobył nieco ponad połowę głosów wśród 40. i 50. latków.
Prezydent Warszawy wygrał wśród kobiet, Nawrocki zaś – bardziej znacząco – wśród mężczyzn. Nieco więcej „nowych wyborców”, czyli osób, które nie głosowały w I turze przekonał do siebie Rafał Trzaskowski. Zwycięstwo w tej grupie było jednak niewielkie i to również jedna z przyczyn porażki prezydenta stolicy.
Dane o frekwencji potwierdziły trend z pierwszej tury wyborów. Niezwykle aktywni przy urnach byli najmłodsi wyborcy (druga najwyższa frekwencja wśród wszystkich grup wiekowych) i to pomimo tego, że kandydaci, których młodzi najczęściej wybierali w I turze (Mentzen, Zandberg), odpadli z prezydenckiego wyścigu dwa tygodnie temu.
