Działka, musy i areszt

Znikająca działka i musy-Telusy, co łączy Konfederację i Razem, prezydent zgadza się na hałas, czy rząd odpolityczni media publiczne, city break w Budapeszcie, górnictwo – projekt 2049 – zapraszamy na przegląd tygodnia.

ilustr.: Kasia Prachnio

Minister Telus, Dawtona i CPK

27 października Szymon Jadczak opublikował w wp.pl wyniki dziennikarskiego śledztwa o sprzedaży działki kluczowej dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Na działce, należącej do Skarbu Państwa, miało powstać miasteczko przemysłowo-usługowe, a przede wszystkim tory szybkiej kolei łączącej CPK z Warszawą. Nadzór nad działką sprawował Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR), podlegający Ministerstwu Rolnictwa. Spółka CPK kilkukrotnie, ale bez skutku, wnioskowała do KOWR o jej przekazanie.

W grudniu 2023 r. – tuż przed oddaniem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość – 160 hektarów ziemi za 22,8 mln zł kupił wiceprezes firmy przetwórstwa owocowo-warzywnego „Dawtona” Piotr Wielgomas.

Latem i jesienią 2023 r., kiedy KOWR procedował sprzedaż działki, ministrem rolnictwa był Robert Telus (PiS). W sierpniu i wrześniu Telus odwiedzał Dawtonę i spotykał się z jej kierownictwem, a w kampanii, jako wyborczy gadżet, rozdawał tubki z musem owocowym ze swoim zdjęciem, logo PiS i hasłem „Daj plusa na Telusa”.

Tubki miała wyprodukować właśnie Dawtona. Jednak na fakturze za owocowy przecier nic się nie zgadza: widnieje nazwa innej firmy, data z października, choć saszetki były wykorzystywane w kampanii już we wrześniu, oraz bardzo atrakcyjna cena – musy kosztowały ministra 50 gr za sztukę (hurtowa cena tego produktu wynosi około 2 zł).

Kluczowe decyzje w sprawie sprzedaży działki zapadały w październiku i listopadzie 2023 r., kiedy ministrem rolnictwa był Telus. Zgodę na sprzedaż działki wydał wiceminister Rafał Romanowski. Formalnie do sprzedaży doszło 1 grudnia, w trakcie rządów tzw. dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego – ministrą rolnictwa była wtedy Anna Gembicka.

W kolejnych artykułach Jadczak opisuje, co działo się z działką pod tory CPK już za rządów koalicji 15 października. Kontakty z rodziną Wielgomasów podjął nowy szef KOWR, a od czerwca 2024 r. także poseł PSL, Henryk Smolarz. Smolarz miał spotykać się z Andrzejem Wielgomasem już po tym, kiedy WP zaczęła pytać KOWR o sprzedaż działki.

Czy rozmowa z przedstawicielem Dawtony dotyczyła działki? „To był sezon zbioru kukurydzy – tłumaczy dziś Henryk Smolarz. I dodaje, że to właśnie o kukurydzy rozmawiali tego dnia w biurze w KOWR” – pisze WP.

W trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej osoby związane z Dawtoną wpłaciły przynajmniej 130 tys. zł na fundusz wyborczy Rafała Trzaskowskiego (w rejestrze wpłat widnieją 4 osoby o nazwisku Wielgomas, ale nie jesteśmy w stanie sprawdzić, czy wszystkie są związane z firmą Dawtona). Dawtona została także jednym z głównych sponsorów Campusu Polska Przyszłości.

Dawtona twierdzi, że nikt z firmy nie rozmawiał z Ministerstwem Rolnictwa o odkupieniu działki, późniejsze wpłaty na kampanię Trzaskowskiego wyjaśnia prywatnymi decyzjami osób związanych z firmą, a finansowanie Campusu Polska – tym, że firma wspiera różne inicjatywy.

Od sprawy odcina się również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. „Każda osoba może wpłacać pieniądze na fundusz wyborczy” – tłumaczył w TVN24. „Jaki ja mam wpływ, jako prezydent Warszawy, na to, jak sprzedawane są gdzieś pod Łodzią działki?” – dodawał.

Jakimkolwiek nieprawidłowościom zaprzecza także Telus – o sprzedaży działki nie wiedział, a rozmowom z Dawtoną przyświecało „dobro polskiego rolnika”. Tubki z musem były natomiast produktem promocyjnym, o mniejszej pojemności, stąd niska cena – twierdzi.

Decyzje Telusa i Romanowskiego wzbudziły wątpliwości w partii – prezes Jarosław Kaczyński ogłosił, że zostali zawieszeni w prawach członków PiS.

„Mała polaryzacja” w Krynicy

Na konferencji Krynica Forum doszło do wyczekiwanej debaty Krzysztofa Bosaka i Adriana Zandberga. Nie zaskoczy, że obaj politycy byli przygotowani merytorycznie i sprawni retorycznie. Zgodnie z wolą moderującego Krzysztofa Stanowskiego poruszyli tematy mieszkalnictwa, ochrony zdrowia, podatków oraz imigracji.

Zaczęli od pytania: co dla młodych – tu Zandberg od razu przeszedł do mieszkalnictwa, Bosak pozostał przy ogólnym zapewnieniu „ram rozwoju gospodarczego” i dobrej jakości edukacji.

Zandberg postulował budowę mieszkań przez państwo i wprowadzenie podatku katastralnego, krytykował mikrokawalerki. Bosak skupił się na zbyt wysokich kosztach budowy domów, przerosniętej biurokracji i długich procedurach, bronił mikrokawalerek.

W ochronie zdrowia Bosak przekonywał do kas chorych, chcąc zwiększenia konkurencji na wzór Niemiec, Zandberg, zostając przy przykładzie zachodniego sąsiada, postulował zwiększenie nakładów. Zandberg chciał podwyższenia podatków dla najbogatszych, Bosak – uproszczenia systemu.

Lider Konfederacji zamykał się przed migrantami, podkreślając różnice kulturowe, Zandberg akcentował negatywny wpływ migrantów na rynek pracy, ale pozostał przy ochronie osób ubiegających się o azyl.

Bosak przyszedł na debatę, żeby skleić lidera Razem z komunizmem, zachodnią lewicą i obecnym układem rządzącym. Retorycznie sprawny Zandberg pokazał się z kolei przed raczej konserwatywną publicznością. Przez 2 godziny słuchacze nie dowiedzieli się jednak niczego, co nie padło w kampanii prezydenckiej (z ust Zandberga i wokół kampnii Sławomira Mentzena) – mimo tego, że obaj politycy są w opozycji do obecnego rządu, znaleźli niewiele punktów wspólnych.

Media bez polityków? (rząd)

W czwartek 30.10) ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska (Polska 2050) i wiceminister Maciej Wróbel (KO) przedstawili wyniki audytu w TVP i założenia nowej ustawy medialnej.

Władze MKiDN przekonują, że nowa ustawa ma zapewnić niezależność władz mediów publicznych. Kandydaci na kierownicze stanowiska mają spełniać wymóg apolityczności, czyli:

  • brak przynależności do partii politycznej w ciągu ostatnich 5 lat,

  • brak pełnienia funkcji partyjnych lub kandydowania w wyborach w ciągu 10 lat.

Zobacz najnowsze

Zmienione mają zostać również zasady powoływania KRRiT, rad nadzorczych i rad programowych. Zlikwidowana ma zostać Rada Mediów Narodowych. Media publiczne mają być finansowane stałą kwotą – 2,5 mld zł rocznie. 

Nowelizacja ma też wzmocnić media lokalne. W tym celu ma dojść do ograniczenia możliwości prowadzenia mediów przez jednostki samorządu terytorialnego. Samorządy będą mogły wydawać jedynie biuletyny informacyjne – pozbawione treści publicystycznych i reklam.

Ministra zapowiedziała, że ustawa trafiła do Zespołu ds. Programowania Prac Rządu. To dopiero początek prac w ramach Rady Ministrów.

Tymczasem rząd przyjął długo oczekiwaną ustawę o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. Teraz ustawą zajmie się Sejm.

26 powodów by odwiedzić Budapeszt

We wtorek (28.10) prokuratura postawiła 26 zarzutów byłemu ministrowi sprawiedliwości i Prokuratorowi Generalnego Zbigniewowi Ziobrze (PiS). Prokuratura oskarża Ziobrę o przekraczanie uprawnień, niedopełnienie obowiązków, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz przywłaszczenie ponad 150 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

Minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny Waldemar Żurek przekazał do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu oraz zgodę na zatrzymanie i aresztowanie byłego Prokuratora Generalnego. Ostatecznie na areszt musi zgodzić się sąd. 

W czwartek (30.10) ze Zbigniewem Ziobrą w Budapeszcie spotkał się premier Węgier Wiktor Orban. Szef węgierskiego rządu wyraził poparcie dla byłego polskiego ministra sprawiedliwości, krytykował przy tym działania rządu Donalda Tuska. Zbigniew Ziobro twierdzi, że na razie nie złożył wniosku o azyl na Węgrzech. Tak zrobił Marcin Romanowski, współpracownik Ziobry, były wiceminister sprawiedliwości, również oskarżony w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.

Człowiek wolności pozwala na hałas

Prezydent podpisał w środę (29.10) trzy ustawy, w tym nowelizację prawa o sporcie. Wyłącza ona niektóre obiekty sportowe (m.in. orliki, korty, boiska, bieżnie) spod obowiązujących norm hałasu, jeżeli jest to aktywność sportowa o charakterze szkolnym lub rekreacyjnym lub też szkolenie sportowe.

Minister sportu zaproponował nowelizację przepisów po głośnej sprawie z Puław. Mieszkająca obok szkolnego boiska para złożyła skargę na hałas, a sąd przyznał jej rację: ograniczył możliwość korzystania z obiektu i nałożył na gminę karę 5 tys. zł grzywny. Prezydent Puław Paweł Maj odmówił zapłacenia, więc kara została zamieniona na 5 dni aresztu. Maj liczył, że jego odsiadka skłoni rząd do zmiany prawa. Aresztu nie odbył, bo grzywnę zapłacił jeden z mieszkańców.

Prezydent Karol Nawrocki w poniedziałek przemawiał na Poznańskim Kongresie Gospodarczym, a w środę otrzymał tytuł Człowieka Wolności, przyznawany przez redakcję tygodnika „Sieci”. Wręczenie nagrody odbyło się na uroczystej gali w Warszawie.

„Dedykuję tę nagrodę także wszystkim tym, którzy 1 czerwca 2025 r. wybrali właśnie wolność i nie ulegli propagandzie, kłamstwom, nie ulegli stereotypom, które powielano abym przegrał te wybory” – mówił Karol Nawrocki po odebraniu statuetki.

Marszałek odwiedza Szwecję

W środę i czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia odwiedził Szwecję. Spotkał się z przewodniczącymi parlamentów państw nordyckich i wziął udział w posiedzeniu Rady Nordyckiej, czyli największym szczycie politycznym w regionie. Do Rady Nordyckiej należą Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia i Szwecja.

Podczas przemówienia na sesji Rady Hołownia przekonywał, że Północ Europy będzie silniejsza, gdy do potencjału nordycko-bałtyckiej ósemki doda się potencjał Polski. Mówił także o budowaniu odporności społeczeństw na cyfrowe ataki Rosji.

Co z dwukadencyjnością?

29 października w Sejmie odbyło się wysłuchanie publiczne w sprawie poselskiego projektu nowelizacji Kodeksu wyborczego. Chodzi o propozycję Polskiego Stronnictwa Ludowego, która ma znieść dwukadencyjność w samorządach. 

Zasadę mówiącą o tym, że wójtem, burmistrzem lub prezydentem miasta można być tylko przez dwie kadencje, wprowadził w 2018 r. rząd PiS. Ograniczenie nie działa wstecz, więc nie obejmuje okresu sprzed 2018 r. Realnie zasada dwukadencyjności ma więc wejść w życie w 2029 r. Chyba, że do tego czasu zmieni się prawo.

Propozycji PSL bronili samorządowcy, utrzymania zasady ograniczenia kadencji wójtów do dwóch domagali się aktywiści wskazujący na patologie w samorządach.

Kto zamyka kopalnie?

W ubiegłym tygodniu do Sejmu wpłynęło dziewięć nowych projektów ustaw, w tym rządowy projekt nowelizacji ustawy o górnictwie węgla. Całkowite zakończenie wydobycia węgla energetycznego ma nastąpić do 2049 roku.

Nowe przepisy zakładają, że zakłady górnicze będą likwidowane przez przedsiębiorców górniczych, do których należą, a nie (jak do tej pory) przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń S.A. Przedsiębiorcy otrzymają na ten cel dotacje z budżetu państwa.

Projekt przewiduje też świadczenia osłonowe dla pracowników. Wysokość jednorazowej odprawy zostanie podniesiona z 120 do 170 tys zł. (z minimalnym stażem pracy 3 lata), a górnicy którym zostało 5 lat do emerytury będą mogli pójść na 5-letni urlop, płatny w wysokości 80% wynagrodzenia.

Zarówno świadczenia osłonowe, jak i termin likwidacji kopalń nie są nowością – to ustalenia zawarte w umowie społecznej dla górnictwa podpisanej w 2021 r. przez wicepremiera oraz ministra aktywów państwowych Jacka Sasina (PiS).