Jak i dlaczego pozbawiony immunitetu Zbigniew Ziobro może trafić do aresztu

28 października Prokurator Generalny, minister sprawiedliwości Waldemar Żurek przekazał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie posła Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej oraz jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. W uzasadnieniu prokurator wskazał podejrzenie popełnienia przez byłego ministra sprawiedliwości 26 przestępstw.

ilustr.: Kasia Prachnio

Kiedy chroni immunitet

Zbigniew Ziobro jest obecnie posłem i wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości, w przeszłości był ministrem sprawiedliwości (2005-2007, 2015-2023) i Prokuratorem Generalnym (2005-2007, 2016-2023). Przed zatrzymaniem i tymczasowym aresztem Ziobrę chroni immunitet. 

Konstytucja gwarantuje parlamentarzystom brak odpowiedzialności karnej za działalność, którą podejmują w ramach wykonywania mandatu i która jest ściśle związana z pełnieniem funkcji posła lub senatora. To tzw. immunitet materialny, który chroni posła przed ukaraniem za aktywność parlamentarną – zgłaszanie wniosków, wystąpień, głosowań – zarówno w trakcie kadencji, jak i po jej zakończeniu. Immunitet materialny nie daje ochrony absolutnej. W przypadku naruszenia praw innych osób, np. gdy poseł obrazi innego posła w trakcie wystąpienia na forum Sejmu, może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej cywilnej lub karnej. Zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności musi wyrazić Sejm. 

Przed konsekwencjami działań, które nie są przedmiotem mandatu poselskiego, chroni posła immunitet formalny. Uniemożliwia pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu. Zgoda Sejmu potrzebna jest także do tego, żeby poseł został zatrzymany lub aresztowany. Wyjątkiem jest złapanie posła na gorącym uczynku lub sytuacja, w której zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. Jednak nawet w przypadku zatrzymania, marszałek Sejmu może nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego. Na czas pełnienia funkcji posła i senatora zawieszone są również ew. postępowania karne wszczęte przed dniem wyboru. Zawieszeniu ulega również bieg przedawnienia, więc polityk nie może liczyć na to, że przestępstwo się przedawni.

Dla zatrzymania Zbigniewa Ziobry prokuratura potrzebuje więc zgody Sejmu.

Odebranie immunitetu

Wniosek prokuratury o zgodę na odebranie immunitetu, zatrzymanie i aresztowanie Zbigniewa Ziobry jako pierwsza opiniuje, a opinię przedstawia Sejmowi, Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych.  

Wieczorem 6 listopada Komisja wydała pozytywną opinię na uchylenie immunitetu, zatrzymanie i areszt. Teraz zgodę na uchylenie immunitetu głosować będzie Sejm. Immunitet posła uchylany jest przy 231 głosach „za”.

Kluby koalicji rządzącej mają łączne 240 posłów: KO – 156, PSL-TD – 32, Polska 2050 – 31, Lewica – 21 (dane z dn. 6 listopada 2021 roku), a to oznacza, że jeśli posłowie będą obecni na sali i nikt się nie wyłamie, Zbigniew Ziobro może stracić immunitet.

liczba posłów

nazwa klubu

188

PiS

156

KO

32

PSL-TD

31

Polska 2050

21

Lewica

16

Konfederacja

5

Razem

4

Republikanie

3

Konfederacja-KP

4

Niezrzeszeni

460

 

Jeśli Sejm wyrazi zgodę na zatrzymanie, prokuratura może zwrócić się do sądu o wyrażenie decyzji i zgodę na areszt. Sąd podejmie decyzję na podstawie prawidłowości uchwały Sejmu, innych okoliczności – np. stanu zdrowia osoby, o której areszt wnioskuje prokuratura, a przede wszystkim – wniosku złożonego przez prokuraturę i dołączonych do wniosku dowodów (dokumentów, opinii biegłych, nagrań, listy świadków itd.). 

W przypadku wniosku prokuratury w sprawie Zbigniewa Ziobry dokumentacja dowodowa liczy, jak podają posłowie, ponad 150 stron. W uzasadnieniu wniosku prokurator wskazał podejrzenie popełnienia przez byłego ministra sprawiedliwości 26 przestępstw.

26 powodów do zaaresztowania

Zobacz najnowsze

Jak czytamy we wniosku prokuratury o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie posła Zbigniewa Ziobry do odpowiedzialności karnej oraz jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie przestępstwa te „mają polegać na niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień przez Zbigniewa Ziobro, jako funkcjonariusza publicznego, w związku z pełnionymi przez niego funkcjami Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego. Zachowania te poseł miał podejmować w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez inne osoby oraz korzyści osobistej i politycznej, wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi osobami, a w tym z Dariuszem M., Marcinem R. i Michałem W. oraz innymi nieustalonymi osobami, w zorganizowanej grupie przestępczej, którą założył i kierował, czym przywłaszczył lub usiłował przywłaszczyć powierzone mu mienie ruchome w postaci pieniędzy stanowiących środki Funduszu Sprawiedliwości, działając na szkodę interesu publicznego, wyrządzając szkodę w mieniu Skarbu Państwa i na szkodę interesu prywatnego, poprzez ograniczenie dostępności środków pochodzących z Funduszu podmiotom uprawnionym do ich uzyskania na podstawie przepisów prawa”.

Prokurator chce postawić Zbigniewa Ziobro w stan oskarżenia ze względu na „ustalony w świetle dowodów stan faktyczny”, a czyny zabronione, których dopuścił się poseł, polegały min. na: 

– założeniu i kierowaniu grupą przestępczą,

– wskazywanie organizacji, które następnie uzyskały dotacje z Funduszu Sprawiedliwości,

– bezprawnym przekazaniu CBA 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup oprogramowania PEGASUS,

Fundusz Sprawiedliwości

Fundusz Sprawiedliwości powstał w 1997 roku jako Fundusz Pomocy Postpenitencjarnej. Jego celem było wspieranie byłych więźniów, aby ułatwić im powrót do normalnego życia. Finansowano go z obowiązkowych potrąceń z wynagrodzeń więźniów za pracę, którą wykonywali w trakcie odbywania kary. Fundusz od początku swojego istnienia podlega Ministerstwu Sprawiedliwości.

Przez kilkanaście lat istnienia Funduszu zgromadzone w nim środki przeznaczono na pierwotnie wskazane cele, które z czasem zostały poszerzone o pomoc poszkodowanym i ofiarom przestępstw. W 2012 roku zmieniono nazwę funduszu na dzisiejszą – Fundusz Sprawiedliwości.

W 2017 roku Ministerstwo Sprawiedliwości kierowane przez Zbigniewa Ziobrę do istniejących celów funkcjonowania Funduszu dodało nowe, m.in. „przeciwdziałanie przyczynom przestępczości” oraz „podejmowanie przedsięwzięć o charakterze edukacyjnym i informacyjnym”. Ponadto ministerstwo poszerzyło też grono odbiorców środków – dotychczas mogły to być tylko stowarzyszenia i fundacje, a po zmianie także m.in. samorządy, uczelnie czy szpitale.

Od tego czasu wydatki Funduszu Sprawiedliwości znacząco wzrosły. W 2019 roku Fundusz rozdysponował 450 mln zł – dla porównania trzy lata wcześniej było to „tylko” 90 mln zł. 

Źródłem uznaniowego sposobu wydatkowania środków Funduszu był tzw. paragraf 11 zapisany w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości, które reguluje działanie Funduszu Sprawiedliwości. Paragraf stanowił furtkę ustanawiającą możliwość powierzania zadań wybranym podmiotom poza trwającymi programami lub naborami („W uzasadnionych przypadkach możliwe jest zawarcie, na podstawie wniosku, umowy o powierzenie zadania, które nie jest objęte programem lub naborem wniosków”). 

W 2022 r. paragraf został rozbudowany o opis procedury, w ramach której dany wniosek mógł otrzymać dofinansowanie – chodziło przede wszystkim o spełnienie kryteriów formalnych oraz zbieżność z celami Funduszu Sprawiedliwości, które – przypomnijmy – w okresie pełnienia funkcji ministra sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobrę zostały poszerzone. To właśnie opieranie się na zapisach paragrafu 11 jest jednym z głównych zarzutów obecnego kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości wobec poprzedniego.

Jak wykazała kontrola przeprowadzona przez administrację ministra Adama Bodnara w latach 2019-2023 poza naborami przyznano 2043 dotacje na łączną kwotę 224 075 286 zł (dane dostępne na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości). Najwięcej dotacji przyznano w 2020 (rok wyborów prezydenckich) i 2023 r. (rok wyborów parlamentarnych) – kolejno 66 mln zł i 61 mln zł. Analiza przyznanych dotacji w odniesieniu do mapy okręgów wyborczych wykazała, że najwyższe kwoty przyznano podmiotom działającym na terenie okręgów, w których na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości w październiku 2023 roku znaleźli się członkowie Suwerennej Polski. Na terenie 10 okręgów wyborczych przyznano dotacje w kwocie powyżej 10 mln zł na okręg. W 8 z 10 powyższych okręgów członkowie Suwerennej Polski uzyskali mandaty poselskie. Środki otrzymały między innymi ochotnicze straże pożarne, szpitale czy koła gospodyń wiejskich.