Prezydent w Polsce nie ma szczególnych kompetencji w kreowaniu polityki mieszkaniowej. Może wychodzić z inicjatywą ustawodawczą i wetować ustawy przygotowane przez parlament. Jednak temat mieszkań jest obecny w kampanii, Polska mierzy się bowiem z kryzysem dostępności mieszkań, szczególnie dla młodych ludzi.
53 proc. młodych Polaków (25-34 lata) mieszka z rodzicami. To 4 najwyższy wynik w UE, po Chorwacji, Słowacji i Grecji. Średnia dla 27 krajów UE to 30 proc.
35 proc. Polaków wpada w tzw. lukę czynszową. To odsetek gospodarstw domowych, których dochody są zbyt niskie, aby kupić lub wynająć odpowiednie dla siebie mieszkanie po cenie rynkowej, ale jednocześnie zbyt wysokie, by uzyskać mieszkanie dotowane przez państwo.
Średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych w Polsce wynosi 7,42 proc. To drugi najwyższy wynik w UE – zaraz po Rumunii (7,95 proc.). Średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych w UE wynosi 3,93 proc., a w strefie euro – 3,14 proc.
Ceny wynajmu mieszkań w Polsce w porównaniu do płac należą do najmniej przystępnych w Europie (obok Rumunii i Bułgarii).
Postuluje utworzenie ministerstwa mieszkalnictwa. Zapowiedziała, że jej pierwsza prezydencka inicjatywa ustawodawcza miałaby ograniczyć marże banków na kredytach hipotecznych. Jej program „Piątka dla mieszkalnictwa” zawiera także m.in. zwiększenie finansowania na budowę i remont mieszkań komunalnych, jednolity wzorzec umowy kredytowej i podatek antyflipperski.
Postuluje utworzenie Centralnej Ewidencji Lokali i obowiązkowego zgłaszania najmu i pustostanów. Dzięki temu samorządy mogłyby lepiej zarządzać zasobem mieszkaniowym (np. podatek od pustostanów, ograniczenie najmu krótkoterminowego).
Dziś żyjemy w modelu „pół na pół”, albo pół pensji na wynajem, albo pół życia na kredyt. Czas z tym skończyć i mamy na to recepty.
Krytyka Polityczna, 31.01.2025
Nie znaleźliśmy wypowiedzi Grzegorza Brauna w tej kwestii.
Grzegorz Braun odpowiedział na nasz kwestionariusz przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. Na pytanie „Jakie działania należy podjąć, by zapewnić obywatelom dostępne cenowo mieszkania o odpowiednim standardzie?” wybrał odpowiedzi:
Samorządy, z finansową pomocą państwa, powinny budować mieszkania na wynajem.
Należy wprowadzić niskooprocentowane kredyty na zakup pierwszego mieszkania dla osób młodych.
Uważa, że należy „wrócić do sprawdzonych pomysłów”. Według niego ludzie potrzebujący mieszkań powinni zrzeszać się w spółdzielnie i budować mieszkania po kosztach. Twierdzi, że „za hasłem, że mieszkanie jest naszym prawem, jest jednak spore przekłamanie”.
„Jeżeli młodzi ludzie będą sobie osiedle budować, to z całą pewnością będzie tam i przedszkole, i żłobek, i szkoła” – powiedział nam Jakubiak.
Najtańsze mieszkania będą, jeżeli oni sami stworzą sobie spółdzielnie, sami stworzą projekt, a państwo powinno pomóc w bardzo niskooprocentowanych kredytach na rzecz tych spółdzielni.
rozmowa z MamPrawoWiedziec.pl, 13.03.2025
Postuluje rozwój budownictwa społecznego ze wsparciem państwa, aby zwiększyć podaż mieszkań i obniżyć średnią cen na rynku. Podkreśla, że mieszkania muszą być budowane nie tylko w dużych miastach, ale również w małych i średnich miejscowościach, aby Polska rozwijała się równomiernie.
Chciałby też obniżyć raty kredytów, które są jednymi z najwyższych w Europie. Proponuje reformę podatku bankowego, wspieranie konkurencji na rynku bankowym i wprowadzenie limitów marż na wzór Francji.
Dopłaty do kredytów doprowadzają jedynie do wzrostu cen. Gdy chętnych na mieszkania jest coraz więcej, a liczba mieszkań nie rośnie, to naturalne, że ceny idą w górę.
Instagram Szymona Hołowni, 4.03.2025
Uważa, że programy dopłat do kredytów, takie jak „Pierwsze klucze", prowadzą do wzrostu cen mieszkań, który uniemożliwia młodym Polakom kupno własnego mieszkania.
Zamiast tego Mentzen proponuje ulgę mieszkaniową dla osób posiadających kredyt hipoteczny. Chciałby, żeby każdy kredytobiorca mógł odliczyć odsetki kredytu od swojego dochodu, co w konsekwencji ma doprowadzić do zapłacenia niższego podatku. Chciałby też likwidacji podatku PCC od mieszkań. Podatek ten obecnie nie jest naliczany przy zakupie pierwszego mieszkania na rynku wtórnym.
Nie rozumiem, jakie przyczyny poza korupcyjnymi mogą sprawiać, że w Ministerstwie Rozwoju cały czas myślą tylko o tym, jak napompować kieszenie bankom i deweloperom.
Rozmowa w Radiu ZET, 21.02.2025
Karol Nawrocki uznaje, że „problem mieszkaniowy” istnieje i dotyka przede wszystkim młodych ludzi. Rozwiązania, które proponuje, są jednak – przynajmniej na razie – mało konkretne.
Na konwencji Nawrocki ogłosił, że chce uwolnić państwową ziemię do budowy mieszkań przez samorządy i spółdzielnie. W programie deklaruje, że chciałby państwowego wsparcia przy zakupie pierwszego mieszkania, a także ograniczenia niesprawiedliwych zysków banków na odsetkach od kredytów mieszkaniowych.
Jednocześnie chciałby zakazać podatku katastralnego w Konstytucji.
Największą obawą dzisiejszej młodzieży jest to, czy będą mogli kiedykolwiek opuścić swój rodzinny dom i kupić sobie własne mieszkanie.
Konwencja programowa, 02.03.2025
Nie znaleźliśmy wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego w tej kwestii. Rafał Trzaskowski odpowiedział na nasz kwestionariusz przed wyborami samorządowymi w 2024 r.
Wówczas raczej zgodził się ze stwierdzeniem, że: w naszym mieście powinniśmy dążyć do ograniczenia liczby lokali wynajmowanych krótkoterminowo, a także zdecydowanie zgodził się ze stwierdzeniami:
Mieszkania komunalne nie powinny podlegać sprzedaży, a miasto powinno skupić się na powiększaniu ich liczby.
W naszym mieście należy wypracować system warunków, które muszą spełnić deweloperzy przy budowie osiedli. Powinny one dotyczyć budowy dróg dojazdowych, lokali usługowych czy przekazania części mieszkań do zasobu komunalnego naszego miasta.
Jest zwolennikiem aktywnej polityki mieszkaniowej państwa, realizowanej poprzez budowę mieszkań finansowaną z budżetu. Taka interwencja miałaby doprowadzić do zwiększenia podaży mieszkań, a tym samym obniżenia rynkowych cen.
Sprzeciwia się wszelkim dopłatom i ulgom na zakup mieszkania, ponieważ jego zdaniem te oddziałują pozytywnie jedynie na popyt, tym samym zawyżają ceny mieszkań i pozwalają zarobić bankom i deweloperom. Proponuje podatek katastralny naliczany od 3 lub 4 mieszkania.
Jest prosty sposób, żeby obniżyć ceny mieszkań w naszych miastach – to podatek, który uderza tylko w spekulantów, ale dla zwykłych ludzi jest kompletnie nieodczuwalny.
youtube („Podsumowanie tygodnia z Zandbergiem”), 12.03.2025