Wczoraj zakończyło się 42. posiedzenie Sejmu. Posłowie i posłanki obradowali przez trzy dni. Prawie cały czwartek debatowali nad ustawą budżetową – jednak tę czekają jeszcze dalsze prace. W podsumowaniu omawiamy dwie ustawy, które zostały przyjęte i trafią teraz do Senatu, a także coroczną informację RPO. Co mówią o nich politycy?
Sejm zapoznał się z informacją o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w ubiegłym roku. Choć w tej sprawie nie odbywa się głosowanie, Witold Tumanowicz w imieniu Konfederacji wniósł o odrzucenie informacji.
Dokument ma ponad 600 stron i zawiera wiele postulatów RPO, których wdrożenie mogłoby poprawić przestrzeganie praw człowieka w Polsce. Rzecznik Marcin Wiącek zwracał uwagę na problemy, takie jak kryzys władzy sądowniczej, kryzys na granicy polsko-białoruskiej i niezgodne z Konstytucją i zobowiązaniami międzynarodowymi zawieszenie prawa do azylu.
W 2024 r. do biura RPO wpłynęły 703 wnioski dot. naruszenia zakazu dyskryminacji (w większości przypadków chodziło o dyskryminację ze względu na niepełnosprawność).
Paweł Szrot (PiS):
Pan rzecznik nie wahał się krytykować działań rządu w czasie nielegalnego przejęcia mediów publicznych, planów rządu dot. dyskryminacji części środowiska sędziowskiego, tzw. neosędziów. Oczywiście te działania są zbyt mało daleko idące, zbyt asekuracyjne, punktowe i ostrożne. (...) Cytaty z informacji rzecznika są jak oskarżycielski palec wymierzony w kierunku koalicji, która od 2023 r. sprawuje w Polsce władzę.
Sylwia Bielawska (KO):
Przez lata widzieliśmy zwłokę, odkładanie reform, słabe wdrażanie postulatów. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zbytnio się nimi nie przejmował. W niektórych obszarach życia społecznego oraz gospodarczego można było zaobserwować poprawę. W innych natomiast został utrzymany stan niezadowalający. Wszystkie zdiagnozowane przez rzecznika problemy są przedmiotem prac legislacyjnych.
Witold Tumanowicz (Konfederacja):
Rzecznik skupia się na tzw. prawach osób LGBT, na transpłciowości w wojsku. Natomiast nie widzimy rzecznika, który interweniuje w obronie prześladowanych chrześcijan, w obronie dzieci nienarodzonych czy w sprawach naruszeń wolności słowa konserwatystów. Rzecznik potępia użycie broni na granicy, jakby prawa człowieka cudzoziemca były ważniejsze niż nienaruszalność granicy i prawo do bezpieczeństwa Polek i Polaków. Rzecznik Praw Obywatelskich stał się rzecznikiem ideologicznym.
Marta Stożek (Razem):
Ten dokument miał być dowodem na to, że po zmianie władzy Polska wraca na ścieżkę poszanowania praw człowieka i konstytucyjnych standardów. Tymczasem rzecznik pisze wprost: znaczna część wniosków z informacji za rok 2023 zachowała aktualność. Rząd, który obiecywał naprawę państwa i przywrócenie standardów europejskich, nie naprawił żadnego z kluczowych obszarów ochrony praw człowieka.
Sejm przyjął rządową ustawę usprawniającą inwestycje w odnawialne źródła energii – przede wszystkim wiatrowe farmy off shore. Projekt poparło 418 posłów wszystkich ze ugrupowań poza Konfederacją i Konfederacją Korony Polskiej. Przeciw zagłosowali także Maria Kurowska i Dariusz Matecki z PiS.
Zmiany dotyczą usprawnienia i przyspieszenia procedur administracyjnych, m.in. dotyczących lokalizowania wiatraków na morzu. Nowe przepisy mają też zapewnić skuteczne prowadzenie aukcji morskich farm wiatrowych oraz zagwarantować, by odbywały się one na zasadach konkurencyjności.
Ustawa wprowadza też zmiany bezpośrednio dotyczące obywateli, np. mieszkańcy gmin miejskich będą mogli przystępować do spółdzielni energetycznych (dotychczas mogły być tworzone tylko w gminach wiejskich i miejsko-wiejskich). Poprawie mają ulec również warunki funkcjonowania prosumenta lokatorskiego.
Adam Dziedzic (PSL):
Projekt wprowadza rozwiązania, które mają wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce, w tym szczególnie morskiej energetyki wiatrowej, jednego z filarów polskiej transformacji energetycznej. Usprawnienie procedur, rozwój morskiej energetyki wiatrowej, wzmocnienie roli społeczności lokalnych i poprawa efektywności energetycznej to działania zgodne z ideą nowoczesnej, bezpiecznej i przyjaznej dla człowieka i środowiska gospodarki.
Piotr Strach (Polska 2050):
W przetargach międzynarodowych bardzo istotnym czynnikiem jest tzw. ślad węglowy. Nasze przedsiębiorstwa potrzebują mieć niski ślad węglowy, aby wygrywać przetargi międzynarodowe. Ta konkurencyjność nie dotyczy wyłącznie Europy. Denialiści klimatyczni często mówią o tym, że to jest jakieś europejskie wydziwianie, lewactwo, ekoterroryzm. Tymczasem liderem w transformacji energetycznej na świecie są Chińczycy.
Dariusz Wieczorek (Lewica):
Rodzi się pytanie, po co to robimy. Otóż są dwa powody. Pierwszy, główny powód to bezpieczeństwo energetyczne i dywersyfikacja źródeł energii elektrycznej. Drugi powód to oczywiście obniżenie cen energii elektrycznej, bo prawda jest taka, że dotychczasowa polityka doprowadziła do tego, że ceny energii w Polsce są jednymi z najwyższych, jeżeli chodzi o kraje europejskie.
Krzysztof Mulawa (Konfederacja):
Jakakolwiek inwestycja w energetyce to nie powinna być inwestycja, która za główny cel obiera sobie inwestycje w OZE. To powinna być odpowiedź na wysokie ceny energii. Jeżeli nie zapewnimy polskiemu biznesowi niższych cen energii, to nie będzie polskiego biznesu. Jeśli nie zapewnimy niskich cen energii biznesowi, którzy zdecydował się inwestować tutaj miliardy złotych, to wszyscy inwestorzy po prostu uciekną.
Sejm przyjął rządową ustawę deregulacyjną, która zmienia przepisy dot. ochrony zabytków. Chodzi m.in. o ograniczenie wymaganych decyzji konserwatora zabytków ws. usunięcia drzew z terenów wpisanych do rejestru zabytków (jedna decyzja zamiast dwóch).
Najwięcej emocji wzbudziła zamiana konieczności uzyskania pozwolenia konserwatora zabytków na niektóre działania na „tryb zgłoszeniowy” oraz wprowadzenie tzw. milczącej zgody (jeśli konserwator nie wniesie sprzeciwu w ciągu 60 dni od doręczenia zgłoszenia). Chodzi o działania, które albo „nie zagrażają zachowaniu zabytku” (np. roboty budowlane w otoczeniu zabytku, przeniesienie zabytku ruchomego, np. mebla, rzeźby), albo „ich skutek jest odwracalny” (np. umieszczenie na zabytku urządzeń technicznych lub tablic reklamowych).
Za ustawą głosowało 254 posłów, przeciw – 185, w tym cały klub PiS poza Krzysztofem Lipcem, koło Razem oraz Marek Jakubiak (Wolni Republikanie). Włodzimierz Skalik (Konfederacja Korony Polskiej) wstrzymał się od głosu.
Joanna Lichocka (PiS):
Obawiamy się, że wprowadzenie tych przepisów może spowodować realne zagrożenie dla ochrony zabytków. Przede wszystkim jest to kwestia terminu dla tzw. milczącej zgody. Jak ktoś będzie chciał na Wawelu zamieścić wielki baner i jeżeli konserwator nie zareaguje w ciągu 60 dni, to można sobie wyobrazić, że tak będzie. Czy [ta deregulacja] przypadkiem nie ma służyć jakimś deweloperom, inwestorom, którzy będą chcieli potraktować te zabytki w sposób daleki od wielkiej troski o zabytki?
Krystian Łuczak (KO):
Proponowane zmiany mają na celu zredukowanie liczby wymaganych decyzji oraz uproszczenie procesów. Milcząca zgoda pozwoli na szybsze podejmowanie decyzji przez inwestorów oraz przedsiębiorców, co znacząco przyczyni się do wzrostu efektywności w obszarze ochrony zabytków. Zmiany mają nie tylko ułatwić życie osobom prywatnym i przedsiębiorcom, ale również wzmocnić skuteczność ochrony dziedzictwa kulturowego.
Aleksandra Leo (Polska 2050):
Uznajemy ten projekt za krok w dobrą stronę, w stronę państwa, które potrafi jednocześnie chronić dziedzictwo i szanować obywatela. Dziedzictwo kulturowe to nie tylko kamienie, to nie tylko mury. To przede wszystkim pamięć i tożsamość, które budują naszą wspólnotę. Ten projekt łączy skuteczność administracyjną z poszanowaniem wartości kulturowych i obywatelskich.
wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego Bożena Żelazowska (PSL):
Dziedzictwo narodowe – zgadzam się z państwem – wymaga szczególnej ochrony. Padło pytanie, jak zamierzamy zabezpieczyć zabytek. Otóż poprzez sprzeciw konserwatora. Jeżeli uznamy – tak jak było do tej pory – że rzeczywiście prace są źle wykonywane, idą w złym kierunku, to oczywiście konserwator może wstrzymać te prace. Cieszę się, że państwo zauważacie, że milcząca zgoda, ta nowelizacja wpłynie na przyspieszenie prac konserwatorskich.