Chodzi mi o równość w traktowaniu państw starej i nowej Unii, co wyraża się niejednokrotnie w codziennych, prozaicznych sytuacjach, jak egzekwowanie tej samej jakości produktów sprzedawanych na terenie całej Unii. Nie może być tak, że w sklepach międzynarodowych sieci w Polsce kupujemy produkty gorszej jakości, w mniejszych opakowaniach niż w takich samych sklepach tuż za zachodnią granicą.

Źródło: naszdziennik.pl