Chcieć to móc czyli jak działania strażnicze zmieniają świat!

Kolejna konferencja z naszym udziałem.

Przedstawicieli Stowarzyszenia 61 nie mogło zabraknąć na seminarium „Chcieć to móc czyli jak działania strażnicze zmieniają świat!”, które odbywało się 11 i 12 marca 2010 w Warszawie.

Tematem naczelnym przedsięwzięcia była zmiana i różne jej aspekty w działaniach „watchdogów”.  Prelegenci i prelegentki poruszali wiele problemów dotyczących działalności organizacji strażniczych, koncentrując się zwłaszcza na swoich indywidualnych doświadczeniach.  Konferencja obfitowała w interesujące wystąpienia przedstawicieli organizacji strażniczych, zarówno tych krajowych jak i operujących w innych państwach europejskich. Byli wśród nich: Simon Delakorda (Instytut na Rzecz Partycypacji Elektronicznej, Słowenia) Miroslav Ragac (Centrum Komunitneho Organizovania, Słowacja), Grazyna Kopińska (Fundacja im. Stefana Batorego), Ilona Rzemieniuk (Stowarzyszenie Nie-Grzeczne Dzieci), Iryna Shvets (OPORA, Ukraina), Balazs Denes (TASZ, Węgry), Maciej Bernatt, (Helsińska Fundacja Praw Człowieka), Szymon Osowski (Pozarządowe Centrum Dostępu do Infromacji Publicznej), Piotr Rymarowicz (Towarzystwo na Rzecz Ziemi)

Spośród kilkunastu wystąpień, dwa cieszyły się zdecydowanie szczególnym zainteresowaniem słuchaczy. Pierwszy z prelegentów, Tony Bowden z brytyjskiej organizacji My Society, oczarował uczestników konferencji wizją społeczeństwa obywatelskiego w wydaniu angielskim, a dokładnie projektami internetowymi „w służbie jawności, przejrzystości i partycypacji”. Nie bez przyczyny organizatorzy seminarium zatytułowali jego wystąpienie „Internetowy Sen”. Projekty My Society jawią się bowiem jako niezwykle interesujące i potrzebne, a zarazem mało rzeczywiste z punktu widzenia przeciętnego mieszkańca Polski. Tony zapewnił jednak, że strony typu „They work for you” czy „Fix my street” są jak najbardziej realne i  funkcjonują znakomicie, ciesząc się dużą popularnością wśród mieszkańców wysp brytyjskich. Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie, jak zachęcić Polaków do korzystania z podobnych inicjatyw. Pozostaje to wyzwaniem dla organizacji strażniczych z naszego krajowego podwórka…

O ile pierwszy z bloków dotyczył rzeczywistości wirtualnej i nowych technologii, drugi skupiał się na działaniach „w terenie”. Część zatytułowana „Moje miasto, a w nim – metody kreowania przestrzeni miejskiej” została zdominowana przez wystąpienie Katarzyny z Łodzi.

Zobacz najnowsze

Przedstawicielka Grupy Pewnych Osób celowo pominęła swoje nazwisko, chcąc podkreślić anonimowość członków swojej organizacji i zwrócić uwagę na fakt,  że każdy może zaangażować się w życie swojej społeczności lokalnej, niezależnie od tego jaki jest jego status społeczny, zawód czy właśnie nazwisko. Katarzyna zaprezentowała wybrane akcje Grupy Pewnych Osób na terenie Łodzi, wzbudzając zarówno aplauz, jak i głosy sprzeciwu na sali. W swej krótkiej historii, członkowie GPO dokonali kilku spektakularnych akcji: zamienili toi-toia w wielki bożonarodzeniowy prezent,  zrywali plakaty wyborcze zawieszone w niedozwolonych miejscach, rewitalizowali trawnik koło kamienicy, którą zamieszkiwał urzędnik odpowiedzialny za zieleń miejską.  Kilku uczestników seminarium wyraziło swoje obawy dotyczące legalności działań Grupy Pewnych Osób. Katarzyna sprawnie odrzucała ich argumenty, dowodząc słuszności podobnych działań, a przede wszystkim zachęcając do aktywnego kreowania przestrzeni miejskiej.

Pozostałe wystąpienia, równie interesujące, dotyczyły innych aspektów działania „watchdogów”, w tym problemów z politykami i administracją państwową, uzyskiwania dostępu do informacji publicznej czy sukcesów organizacji strażniczych w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.

Czekamy na kolejne, równie interesujące inicjatywy Stowarzyszenia Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich.