Wszyscy obywatele mają prawo dostępu do informacji o tym, kto finansuje kampanie Andrzeja Dudy i Bronisława Komorowskiego. Jednak w praktyce możemy się o tym dowiedzieć dopiero za rok.
Komitety wyborcze mają obowiązek publikacji aktualnych rejestrów wpłat dokonanych przez osoby fizyczne. Wynika to z przepisów, które wprowadzono do kodeksu wyborczego w 2011 r., by zwiększyć przejrzystość finansowania kampanii wyborczych i szerzej – kontrolę społeczną w życiu publicznym.
Obowiązek ten dotyczy również komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta. Niestety w przypadku komitetów Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy rejestry te nie są prowadzone, ponieważ całość (lub zdecydowana większość) budżetów tych komitetów finansują – odpowiednio – Platforma Obywatelska lub Prawo i Sprawiedliwość.
Na środki partii składają się m.in. darowizny wpłacone w trakcie kampanii prezydenckiej przez osoby fizyczne na konto Funduszu Wyborczego bądź partyjne konto główne. Niestety ani na stronie internetowej PO, ani PiS-u nie sposób doszukać się rejestrów takich wpłat. Oznacza to, że o tym, kto sfinansował kampanie wyborcze Dudy i Komorowskiego, dowiemy się dopiero w marcu lub kwietniu przyszłego roku, kiedy PO i PiS złożą sprawozdania do Państwowej Komisji Wyborczej.
Dlatego grupa organizacji pozarządowych – Fundacja im. Stefana Batorego, Instytut Spraw Publicznych, Fundacja Instytut Myśli Obywatelskiej im. Stańczyka, Fundacja Wolności, Stowarzyszenie 61/MamPrawoWiedziec.pl oraz Sieć Obywatelska Watchdog Polska – zwróciła się w piątek do szefów sztabów kandydatów na prezydenta z apelem o opublikowanie jeszcze przed drugą turą wyborów informacji o otrzymanych w trakcie kampanii wyborczej przez Platformę Obywatelską oraz Prawo i Sprawiedliwość darowiznach z przeznaczeniem na sfinansowanie kampanii popieranych przez nie kandydatów. Przed pierwszą turą organizacje apelowały bezpośrednio do partii.
Analizujemy obietnice wyborcze obu kandydatów. Co zdecyduje o wyniku wyborów?
Posted by MamPrawoWiedziec.pl on 14 maja 2015
– Z wypowiedzi obu kandydatów z ostatnich dni wynika, że finansowanie partii politycznych jest ważną kwestią. Realizacja naszego apelu byłaby dowodem na to, że kandydatom na prezydenta zależy na praktycznym wprowadzeniu konstytucyjnego zapisu o jawności finansowania partii politycznych. Byłoby to działanie wykraczające poza wymogi prawa, ale głęboko etyczne i zrównujące obowiązki wszystkich komitetów wyborczych – mówi Adam Sawicki z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.
Organizacje apelują o opublikowanie – jeszcze przed drugą turą wyborów prezydenckich – informacji o darowiznach przekazywanych w trakcie kampanii prezydenckiej „na konto Funduszu Wyborczego PO i na konto główne partii z przeznaczeniem na sfinansowanie kampanii Bronisława Komorowskiego (w zakresie analogicznym do regulacji art. 140 Kodeksu wyborczego) oraz na konto Funduszu Wyborczego PiS i na konto główne partii z przeznaczeniem na sfinansowanie kampanii Andrzeja Dudy (w zakresie analogicznym do regulacji art. 140 Kodeksu wyborczego”.
Przy okazji dzięki jawności źródeł finansowania komitetu wyborczego wspieranego przez daną partię polityczną można będzie zobaczyć, jaka część pieniędzy przekazanych przez partię danemu komitetowi wyborczemu pochodzi ze środków publicznych, a jaka od zaangażowanych zwolenników.