Petycje i europejska inicjatywa obywatelska – to narzędzia wpływu na unijne instytucje. Zainteresowanie nimi wzrasta, gdyż obywatele stopniowo odnoszą już pewne sukcesy.
Przykładem są Polacy, którzy zgłosili petycje w sprawie budowy kopalni odkrywkowej i wydobycia gazu łupkowego, oraz inicjatorzy europejskiej inicjatywy obywatelskiej „Jeden z nas”, którym udało się zebrać ponad 1 milion koniecznych podpisów.
Europejscy obywatele mogą wpływać na organy i prawo Unii Europejskiej dzięki petycjom wysyłanym do Parlamentu Europejskiego oraz europejskiej inicjatywie obywatelskiej zgłaszanej do Komisji Europejskiej. W 2012 roku złożono prawie 2000 petycji oraz zgłoszono po raz pierwszy od wprowadzenie w życie tego narzędzia 15 inicjatyw.
Petycja czy inicjatywa obywatelska – czym się różnią?
Komisja Petycji, która działa w Parlamencie Europejskim (PE), powstała po to, by udzielać zaleceń i opinii w konkretnych sprawach zgłaszanych przez obywateli.
Petycje mają być prostym narzędziem egzekwowania praw obywateli Unii Europejskiej. Taki też jest sposób ich składania: wystarczy wypełnić po polsku intuicyjny formularz dostępny na
stronie internetowej Parlamentu Europejskiego lub wysłać skargę listownie. Jeśli spełniło się podstawowe wymagania, czyli podało swoje dane osobowe i kontaktowe, a opisana sprawa dotyczy kompetencji UE, można być pewnym odpowiedzi.
Europejska inicjatywa obywatelska, jeśli uzyska poparcie wymaganej liczby obywateli UE, wzywa Komisję Europejską do zaproponowania przepisów prawnych. Jej
zgłoszenie wymaga więcej wysiłku niż wysłanie petycji do Parlamentu Europejskiego, ale też może nieść poważniejsze skutki. W skrócie zasady są następujące:
1. Na początku trzeba utworzyć tzw. komitet obywatelski składający się z pełnoletnich obywateli co najmniej 7 różnych państw członkowskich. To z nim będzie się kontaktować bezpośrednio Komisja Europejska w sprawie wniosku.
2. Do obowiązków komitetu należy zarejestrowanie projektu na specjalnie do tego utworzonej internetowej platformie.
3. W ciągu roku wnioskodawcy powinni zebrać 1 milion podpisów w przynajmniej 7 krajach UE, przy czym liczba podpisów z danego kraju musi przekroczyć ustalony dla niego minimalny próg (to iloczyn liczby posłów do Parlamentu Europejskiego danego kraju i liczby 750, co w przypadku Polski daje 51x750, czyli 38 250 osób).
4. Po roku, jeśli inicjatywa uzyskała wymagane europejskie poparcie, trafia do Komisji Europejskiej, która decyduje o rozpoczęciu procedury legislacyjnej.
Kto i w jakich sprawach występuje do Komisji Petycji w PE?
Na przestrzeni lat widać wyraźny wzrost zainteresowania petycją do Parlamentu Europejskiego jako formą bezpośredniego wpływu na Unię Europejską. Na początku października 2013 r. PE przyjął raport z działań Komisji Petycji w 2012 roku, z którego wynika, że w ubiegłym roku złożono niemal 2000 petycji, co oznacza wzrost o ponad 30 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Od lat pierwsze trzy miejsca wśród narodowości składających petycje zajmują państwa „starej Unii”: Niemcy, Hiszpania i Włochy. Co ciekawe, następne miejsce przypada nowicjuszowi – Rumunii. Petycje z Polski stanowią 5 proc. wszystkich i z tym wynikiem plasujemy się na 6. pozycji, wyprzedzeni jeszcze przez Wielką Brytanię.
Składający petycje skarżą się głównie na naruszenia unijnych przepisów w dziedzinach praw podstawowych, środowiska, rynku wewnętrznego oraz praw własności. Wynikają one z niedostosowania aktów prawnych UE do prawa krajowego lub nieprawidłowego ich stosowania przez państwa członkowskie. Co ciekawe, ponad jedna czwarta (27 proc). petycji nie dotyczyło konkretnego kraju, ale Unii Europejskiej jako całości.
Na podstawie przyjętych skarg Komisja Petycji zdiagnozowała kluczowe problemy, z którymi Unia musi się zmierzyć. Należą do nich:
? ciągła dyskryminacja obywateli ze względu na wyznanie, niepełnosprawność, wiek, przynależność do mniejszości czy orientację seksualną,
? brak spójnej polityki unijnej łączącej rozwój poszczególnych gałęzi przemysłu z ochroną środowiska naturalnego,
? utrudniony dostęp do informacji o działaniach UE oraz prawach jej mieszkańców i obywateli.
Zgłaszano na przykład sprawy:
? szczególnej dyskryminacji pracowników z Rumunii i Bułgarii na unijnym rynku pracy,
? braku integracji społeczności romskich ze społecznością,
? konieczności utworzenia instytucji Rzecznika Praw Obywatelskich w każdym kraju członkowskim,
? transgranicznych postępowań o przyznanie opieki nad dzieckiem.
Komisja Petycji nie ogranicza się wyłącznie do zbierania informacji i formułowania wniosków na ich podstawie. Może również aktywnie działać na rzecz rozwiązania dostrzeżonych problemów, na przykład poprzez zwrócenie się do Komisji Europejskiej o wstępne zbadanie sprawy, przekazanie petycji innej komisji Parlamentu Europejskiego lub zbadanie przedstawionej sytuacji na miejscu i przygotowanie sprawozdania wraz z zaleceniami. Sztandarowym przykładem skuteczności komisji jest doprowadzenie do przestrzegania przez włoską stalownię ILVA dyrektywy dotyczącej zapobiegania i kontroli emisji zanieczyszczeń. Sprawę zapoczątkowała petycja włoskiego obywatela zaniepokojonego niebezpiecznie wysokim stężeniem dioksyn w Taranto, gdzie mieści się zakład. Na jej podstawie Parlament Europejski uchwalił również rezolucję nawołującą do reform w sektorze hutnictwa.
Komisja Petycji w Polsce
Komisja Petycji działa aktywnie również w sprawach polskich obywateli. W tym roku jej reprezentanci odwiedzili nasz kraj, aby zbadać sytuację planowanej kopalni węgla brunatnego na Dolnym Śląsku oraz prób wydobycia gazu łupkowego. Zastrzeżenia co do sposobu eksploatacji obu surowców, zgłoszono w kilku petycjach. Petycja wystosowana przez wójta gminy Lubin, Irenę Rogowską, w 2010 roku dotyczyła metody odkrywkowej i jej szkodliwości dla środowiska. Parlament Europejski kilkakrotnie odnosił się krytycznie do tej formy wydobycia surowców jako do szczególnie szkodliwego dla środowiska. W tym przypadku problem potęguje fakt przynależności zagrożonych terenów do europejskiego programu ochrony przyrody Natura 2000. Pomiędzy władzami centralnymi a lokalnymi nie doszło do konsultacji planowanych zmian. Komisja zaleciła rządowi polskiemu uwzględnienie opinii mieszkańców i przeprowadzenie budowy w zgodzie z unijnymi dyrektywami środowiskowymi. Negatywna opinia Komisji o przygotowaniach do budowy może utrudnić, a na pewno poważnie opóźnić planowane inwestycje. W październiku w raporcie z majowej wizytacji w Polsce Komisja Petycji zaleciła przeprowadzić w tej sprawie referenda lokalne i konsultacje społeczne.
Z czym zwracają się obywatele europejscy do Komisji Europejskiej?
Choć liczbowo europejskich inicjatyw obywatelskich złożono wielokrotnie mniej niż petycji, zaangażowały one miliony Europejczyków. Najczęściej poruszane we wnioskach sprawy dotyczą edukacji, ochrony środowiska i wyrównywania szans.
Od maja 2012 roku, kiedy zaczęły napływać pierwsze projekty, złożono ich w sumie ponad 20. W wypadku 7 z nich zakończono proces zbierania podpisów poparcia – do 9 pozostałych wciąż można się
przyłączyć.
Nie ma jeszcze oficjalnych wyników dla wszystkich inicjatyw, niemniej zgłoszono dotychczas następujące inicjatywy, które mają szansę być przedmiotem zainteresowania Komisji Europejskiej:
? „Dostęp do wody i kanalizacji jest prawem człowieka! Woda jest dobrem publicznym, nie towarem!” – prawny obowiązek zapewnienia każdemu dostępu do wody, urządzeń sanitarnych i kanalizacji,
? „Jeden z nas” – unormowanie prawne prawa do życia człowieka od momentu poczęcia,
? „Stop Wiwisekcji” – zakaz przeprowadzania doświadczeń na zwierzętach,
? „Zawieszenie Pakietu Klimatyczno-Energetycznego UE” – wstrzymanie wykonania pakietu jako szkodliwego dla niektórych państw członkowskich UE,
? „Scentralizowany i publiczny system zbierania podpisów online pod Europejskimi Inicjatywami Obywatelskimi” – udostępnienie przez Komisję Europejską bezpłatnej platformy do zbierania podpisów dla każdej inicjatywy,
? „30 km/godz – ulice przyjazne życiu!” – ograniczenie prędkości na terenach zabudowanych i mieszkaniowych do 30 km/godz.,
? „Single Communication Tariff Act” – wprowadzenie jednolitej miesięcznej taryfy na połączenia telefoniczne z telefonów komórkowych w granicach Unii Europejskiej.
Polacy szczególnie chętnie podpisywali się pod dwiema z tych inicjatyw: zawieszeniem Pakietu Klimatyczno-Energetycznego UE oraz wnioskiem „Jeden z nas”.
Informację na ten temat opublikowaliśmy kilka tygodni temu.
Jeśli deklaracje poparcia zostaną pozytywnie zweryfikowane, organizatorzy będą mogli zaprezentować swoje inicjatywy na wysłuchaniu publicznym w Parlamencie Europejskim. Komisja Europejska będzie miała 3 miesiące na decyzję o ewentualnym zainicjowaniu procedury legislacyjnej.
Istnienie Komisji Petycji oraz europejskiej inicjatywy obywatelskiej jest kluczowe dla wypełniania przez Unię Europejską traktatowego zobowiązania do „przejrzystego i regularnego dialogu ze stowarzyszeniami przedstawicielskimi i społeczeństwem obywatelskim” (Art. 11 ust. 2 TUE).
Czas oczekiwania na rozpatrzenie petycji jest długi – na dzień 1.07.2013 roku 45 proc. petycji z 2012 roku wciąż było w toku. PE nie ma narzędzi pozwalających na samodzielną realizację postulatów petycji, musi nad nimi pracować z Komisją Europejską. Mimo to środek ten wydaje się odpowiadać na potrzeby obywateli Unii. O znaczeniu instytucji inicjatywy obywatelskiej będzie można powiedzieć dopiero po tym, jak przynajmniej kilka projektów zostanie rozpatrzonych przez Komisję Europejską. Ale już dziś można powiedzieć, że trafiła ona na podatny grunt i około 20 zgłoszonych wniosków (niektóre wycofywano i zgłaszano ponownie) to jak na półtoraroczne istnienie tego dość wymagającego narzędzia całkiem dobry wynik.
Współpraca: Magdalena Wnuk, Ewa Modrzejewska
Źródła: