Kandydat PSL na prezydenta zainaugurował kampanię 16 lutego w rodzinnej gminie Nowy Korczyn. Bo, jak powiedział, „tu jest Polska”.
Jarubasa na starcie kampanii wsparli europoseł Krzysztof Hetman oraz minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Obaj bowiem reprezentowali „Polskę lokalną”, której twarzą ma być Jarubas – Hetman jako były marszałek województwa lubelskiego i Kosiniak-Kamysz, którego rodzina pochodzi z okolic Nowego Korczyna.
– Dla Adama Jarubasa tutaj się wszystko zaczęło – mówił minister. – Zaczęła się rodzina, szkoła, Kościół. Tu są jego najbliżsi.
– Stąd najbliżej mi do wartości, które wyznaję – tłumaczył sam Jarubas. I rozwijał: – Tutaj odebrałem lekcję obywatelskości i pokory, również bogactwa i sił natury. Właśnie dlatego rozpoczynam swoją kompanię tutaj, a nie w sali z telebimami czy konfetti. Tego tutaj nie ma, tutaj są ludzie. Tu jest Polska.
Jarubas skierował wystąpienie głównie do młodych, którzy emigrują z Polski. – Nie traćcie wiary w lepszą przyszłość Polski – cytował Stanisława Mikołajczyka, legendarnego przywódcę ludowców. Podkreślał, że ma dwóch synów i często zastanawia się, co zrobić, aby i oni nie chcieli wyjechać z kraju. Aby temu zapobiec, najważniejsze będą zdaniem Jarubasa stworzenie przestrzeni do rozwoju i walka z kryzysem demograficznym.
Kandydat PSL zaproponował utworzenie systemu ułatwień podatkowych tak, aby ci, którzy wyjechali, zechcieli wrócić. W kwestii polityki prorodzinnej wskazał na model węgierski, w którym rodziny powyżej trójki dzieci nie płacą podatku dochodowego.
Jarubas zapowiedział, że zajmie się problemem repatriacji Polaków zza wschodniej granicy. Mówił, że państwo powinno zabezpieczyć im możliwość powrotu oraz pracy w kraju.
– W rozmowach o polskiej polityce zagranicznej pojawiają się pytania, czy jest proamerykańska, prorosyjska, antyrosyjska. Jako przyszły prezydent będę prowadził politykę propolską – mówił Jarubas. Co to znaczy? Jego zdaniem Polska „powinna współdecydować o tym, jak rozwija się sytuacja w naszej części Europy”. Priorytetem jego prezydentury ma zostać doprowadzenie do jedności w NATO i Unii Europejskiej w miejsce „ścigania się, kto pierwszy na Majdanie”.
Jarubas postulował stworzenie ponadpartyjnego planu zwiększenia obronności Polski – w tym powiększenia liczby żołnierzy pod bronią i doposażenia wojska w polskich fabrykach.
Kandydat PSL chce zakończyć wojnę polsko-polską i „jałowy spór między Platformą Obywatelską a Prawem i Sprawiedliwością”. – Może po raz pierwszy nadarza się okazja, by nie głosować przeciwko czemuś, ale by zagłosować za, za rozumem, zgodą. Razem wybieramy przyszłość – spuentował wystąpienie. Bliźniaczo podobne hasło – „Wybierzmy przyszłość” – miał w 1995 r. Aleksander Kwaśniewski, który, podobnie jak teraz Jarubas, szedł po prezydenturę jako kandydat mieszkańców mniejszych miast.
Jarubas, absolwent historii na Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach, urodził się w 1974 w Busku-Zdroju. Od 1992 r. należy do PSL. W latach 2000–2006 był sekretarzem zarządu wojewódzkiego, a od 2006 r. prezesem zarządu wojewódzkiego PSL w Kielcach.
Od 1994 do 2009 r. był członkiem Związku Młodzieży Wiejskiej. Przez cztery lata (1998–2002) pełnił funkcję prezesa zarządu wojewódzkiego ZMW RP „Wici” w Kielcach, w latach 2002–2006 sekretarza Zarządu Krajowego ZMW.
Przedstawiamy kandydatów na prezydenta. Nr 3. na karcie: Adam Jarubas. Na MamPrawoWiedziec.pl znajdziecie: pełne CV -...
Posted by MamPrawoWiedziec.pl on 11 kwietnia 2015
Karierę samorządową zaczął w 1998 r. jako radny powiatu buskiego. Cztery lata później wystartował z sukcesem w wyborach samorządowych jako kandydat do sejmiku województwa świętokrzyskiego. W tym samym roku został wybrany na marszałka województwa świętokrzyskiego. Jako 32-latek był najmłodszym marszałkiem województwa w kraju. Funkcję tę sprawuje już trzecią kadencję.
W 2011 r. został wybrany na posła z listy PSL, jednak odmówił przyjęcia mandatu. – Wobec wielu niewiadomych, braku klarowności co do przyszłych koalicyjnych układów i możliwości mojej efektywnej pracy dla regionu świętokrzyskiego jako parlamentarzysty podjąłem decyzję o pozostaniu w samorządzie województwa – tłumaczył.
Łap za słówka kandydatów! - obietnice wyborcze Adama Jarubasa