Krystyna Łybacka, była minister edukacji, przedstawi raport na temat europejskiego systemu edukacji, a Bogdan Zdrojewski, były minister kultury – na temat barier w dostępie do kultury w UE. Posłowie zajmą się także sprawozdaniami Danuty Hübner, Jarosława Wałęsy i Tadeusza Zwiefki.
Krystyna Łybacka (S&D, SLD), członkini komisji kultury i edukacji, zaprezentuje propozycje unowocześnienia europejskiego systemu edukacji. Europosłanka wzywa Komisję Europejską do zwiększenia nakładów na program wymiany między instytucjami badawczymi i edukacyjnymi Erasmus+ i zacieśniania współpracy naukowej między państwami w Europie. Łybacka uważa, że należy wzmacniać również system boloński, w ramach którego od 1999 r. 29 państw ujednolica systemy szkolnictwa wyższego, promuje mobilność studentów i pracowników naukowych oraz uznaje swoje dyplomy.
Europosłanka zachęca również państwa członkowskie do inwestowania co najmniej 2 proc. PKB w szkolnictwo wyższe. Przyjęcie dokumentu nie pociągnie za sobą żadnych zmian w prawie.
Bogdan Zdrojewski (EPP, PO), z tej samej komisji parlamentarnej, przygotował raport o barierach w dostępie do kultury w Unii. Zdrojewski, powołując się na wyniki Eurobarometru, twierdzi, że największym problemem jest brak popytu na kulturę, a nie brak podaży. Dlatego państwa członkowskie powinny skoncentrować się na inwestowaniu w budowanie zainteresowania kulturą wśród obywateli i włączania w nią wykluczonych grup.
W 2015 r. udział w dowolnych wydarzeniach kulturalnych lub sportowych deklarowało w Polsce niespełna 58 proc. ankietowanych. Najrzadziej w kulturze uczestniczyli Rumunii (29.6 proc.) i Bułgarzy (32 proc.), najczęściej Finowie (86.5 proc.), Holendrzy (88 proc.) i Szwedzi (88.1 proc.).
Jarosław Wałęsa z ramienia komisji handlu zagranicznego rekomenduje, przyznanie Ukrainie miliarda euro w pożyczkach. Unijna pomoc miałaby być uzależniona od wprowadzenia przez rząd w Kijowie reform: np. zwiększenia przejrzystości finansów polityków i weryfikacji danych dostarczanych przez prywatne przedsiębiorstwa (m.in. przez wprowadzenie odpowiednich systemów informatycznych). Unia, zgodnie z zaleceniami Komisji Weneckiej, oczekuje także, że na Ukrainie powstanie sprawnie funkcjonujący sąd ds. korupcji.
Poprawki do rozporządzenia o transgranicznych postępowaniach upadłościowych przedstawi Tadeusz Zwiefka (EPP, PO). Od czasu uchwalenia rozporządzenia w 2015 r. najpierw Chorwacja a następnie kilka innych państw wprowadziły nowe rodzaje postępowań upadłościowych, które muszą zostać dopisane do dokumentu.
Rozporządzenie o zasadach transgranicznych postępowań upadłościowych określa m.in., w jakim państwie należy prowadzić proces, jak przebiega wymiana informacji między członkami UE oraz stwierdza, że wyrok wydany w jednym kraju Wspólnoty musi być uznany przez pozostałe.
W przyszłej kadencji, jeśli Wielka Brytania opuści Wspólnotę, w Parlamencie zostanie 705 posłów. Z 73 miejsc po Brytyjczykach 27 zostanie rozdzielonych między pozostałe państwa. Reszta trafi do rezerwy, gdyby Unia rozszerzała się kiedyś o kolejne państwa (zgodnie z Traktatem posłów może być najwyżej 751). Te zmiany, zawarte w sprawozdaniu przygotowanym przez Danutę Hübner (EPP, PO) i Pedro Silvę Pereirę, portugalskiego socjalistę, Parlament przyjmie już w środę. W połowie kwietnia poparły je państwa członkowskie.
Żadne państwo nie straci miejsc. Najwięcej zyska Francja (pięć), Polska wyśle do Brukseli i Strasbourga jednego posła więcej (w sumie 52). Sposób rozdzielania miejsc, zgodnie z zapisami Traktatu, dalej będzie faworyzował najmniejsze państwa Unii (według reguł z 2014 r. na Malcie na jednego europosła przypada 70 tys. mieszkańców, a w Niemczech blisko 840 tys.).
W lutym Parlament odrzucił pomysł przeznaczenia części miejsc po Brytyjczykach na utworzenie tzw. transnarodowej listy, na którą mogliby głosować wszyscy obywatele Unii Europejskiej niezależnie od regionu i kraju zamieszkania.