Prezydent a sprawa afgańska

A w trakcie kampanii prezydenckiej obiecywał, że będzie inaczej. W serwisie MAM PRAWO WIEDZIEĆ znajdziecie obietnice Bronisława Komorowskiego z czerwca 2010.

"To jest ważne dlatego, że armia profesjonalna, taka jest zawsze lepsza, ale ona jest droższa pod niektórymi względami musi być między innymi dobrze, nowocześnie wyposażona. Tu się kłania problem misji zewnętrznej. Dzisiaj 20 proc. pieniędzy, które powinny być przeznaczone na modernizację techniczną, jest wydawane tylko i wyłącznie na 2,5 proc. Sił Zbrojnych, które są dzisiaj w Afganistanie. Więc nie da się zmodernizować pod względem technicznym Sił Zbrojnych skutecznie, jeżeli będziemy prowadzili politykę, którą kiedyś ogłosiła minister spraw zagranicznych w rządzie pana Jarosława Kaczyńskiego, politykę ekspedycyjną. Tak jak byśmy byli państwem, mocarstwem postkolonialnym, a nie państwem, które w pierwszym rzędzie musi dbać o własne bezpieczeństwo, o obronę własnego terytorium i mieć także zdolność do występowania sojuszniczego w ramach art. 5 Traktatu waszyngtońskiego, który decyduje o tym jak funkcjonuje NATO oraz na miarę naszych możliwości uczetsnicze3nia w misjach zewnętrznych, militarnych nawet daleko od naszego kraju.
I oczywiście nie warto prowadzić polityki wymachiwania szabelką. Bo to, że ktoś nam poda rękę w jakimś tam gabinecie dyplomatycznym i powie, że jesteście dzielnym, wspaniałym narodem tylko dajcie 3 tys. żołnierzy na wysłanie na wojnę, to mnie to nie interesuje. Trzeba nawet z wielkimi tego świata nie obiecywać żadnej polityki ekspedycyjnej czy kolonialnej czy postkolonialnej, tylko cenić krew polskiego żołnierza. Była okazja, można było postawić warunki, dotyczące np. wiz nie zrobiono, i teraz możemy być tylko dumni z tego, że ktoś nas poklepał po plecach i powiedział: Jesteście super, dzielni, odważni, wysyłacie parę tysięcy żołnierzy tam gdzie nie macie żadnych narodowych interesów. Z taką polityką trzeba skończyć.

 

Zobacz najnowsze

W polityce zagranicznej trzeba umieć mądrze współpracować, wtedy wszyscy na tym skorzystamy. W porozumieniu z naszymi sojusznikami zakończymy misję naszych żołnierzy w Afganistanie.
Zakładamy, że w roku 2011 rozpocznie się proces ograniczania polskiego zaangażowania militarnego w Afganistanie z perspektywą zakończenia misji w 2012 roku."

Więcej obietnic znajdziecie TUTAJ.