W kolejce do lekarza. Jak komitety wyborcze chcą uzdrowić system opieki medycznej?

Pomysły na usprawnienie ochrony zdrowia to punkt obowiązkowy w programach wyborczych. Nie ma komitetu, który pominąłby tę kwestię.

Temat jest ważny dla wszystkich obywateli, także dla tych, którzy świadomie lub z braku innych możliwości decydują się na diagnostykę i leczenie poza systemem publicznym m.in. ze względu na odległe terminy wizyt.

Problem kolejek do lekarzy specjalistów został mniej lub bardziej szczegółowo przedstawiony w programie wszystkich komitetów wyborczych. Wspomina o nim PiS, Lewica, KO, Trzecia Droga i Konfederacja. Rozwiązania? Od informatyzacji systemu zapisów poprzez zwiększenie liczby lekarzy i refundację za prywatne wizyty po reformę całego systemu.

Wspólna dla wszystkich propozycji jest też ostrożność w deklarowaniu mierzalnych rezultatów proponowanych reform. 

Prawo i Sprawiedliwość podkreśla, że „publiczna opieka zdrowotna stanowi prawo każdego obywatela, zaś samo zdrowie nie jest towarem”. PiS, co zrozumiałe, przypomina o tym, co jego zdaniem już udało się osiągnąć lub poprawić dzięki ich polityce. W kolejnej kadencji zapowiada zadbanie o: bezpieczeństwo lekowe i epidemiczne (nazywając je priorytetowymi aspektami bezpieczeństwa zdrowotnego), dostępność lekarzy, uporządkowanie kolejek do lekarzy specjalistów, jakość świadczeń zdrowotnych, profilaktykę, a także o aktywność fizyczną. Choć ostatni punkt nie dotyczy bezpośrednio systemu ochrony zdrowia, to PiS poświęca mu najwięcej miejsca i najdokładniej opisuje cele, jakie chce osiągnąć, i programy, jakie zamierza wdrożyć.

W temacie kolejek w programie mowa jest o:

  • zwiększeniu liczby lekarzy;
  • rozszerzeniu kompetencji pielęgniarek i innego personelu medycznego;
  • unormowaniu kompetencji między lekarzami rodzinnymi a lekarzami specjalistami;
  • zwiększeniu liczby poradni lekarzy rodzinnych oferujących opiekę skoordynowaną;
  • wprowadzeniu pakietu świadczeń w poradniach specjalistycznych, aby umożliwić
  • jak najszerszą diagnostykę w ramach jednej porady;
  • wprowadzeniu rozwiązań informatycznych pozwalających na wykorzystanie czasu pracy lekarza specjalisty, wtedy gdy pacjent odwoła wizytę „w ostatniej chwili” oraz na przypomnieniu o wizytach przez sms.

W programie powtórzono konieczność realizacji zapisu ustawowego, w myśl którego wydatki na opiekę zdrowotną mają wzrosnąć do 7 proc. PKB w 2027 r. 

W obszarze polityki zdrowotnej hasłem Lewicy jest „zdrowie dla wszystkich”. W liczącym 155 punktów programie aż 16 postulatów dotyczy zdrowia. Lewica kładzie nacisk na usprawnienie i dofinansowanie publicznego systemu opieki zdrowotnej, zahamowanie prywatyzacji ochrony zdrowia, zwłaszcza w takich dziedzinach jak psychiatria, stomatologia czy ginekologia. W programie znalazły się też m.in. propozycje: rozwoju opieki koordynowanej i wzmocnienie roli koordynatora, priorytetowe potraktowanie opieki ambulatoryjnej – odciążenie szpitali z wykonywania świadczeń, które można zrealizować na niższych szczeblach leczenia, zwiększenie liczby przyjęć na specjalizacje lekarskie, zwiększenie autonomii i odpowiedzialności „nielekarskich” zawodów medycznych, wprowadzenie zasady no-fault, leki na receptę w cenie do 5 złotych, refundacja i poprawnie dostępu do badań prenatalnych, wprowadzenie publicznego programu in-vitro, rozwój programu szczepień dzieci i dorosłych. Lewica deklaruje przeznaczenie dodatkowych 4 mld rocznie na remonty i zakup sprzętu w szpitalach powiatowych i wojewódzkich.

Zobacz najnowsze

Receptą na rozwiązanie problemu kolejek jest, według Lewicy, zwiększenie nakładów na publiczną opiekę zdrowotną. Lewica zapowiada, że będzie dążyć do przekazywania 8 proc. PKB na ten cel. Dofinansowanie opieki zdrowotnej przełoży się na wysoki standard świadczeń finansowanych przez NFZ, pozwoli na oddłużenie szpitali i na skrócenie czasu oczekiwania na wizytę lekarską.

W 100 punktowym programie KO kwestie związane z opieką zdrowotną zapisano w 5 punktach. KO zapowiada przywrócenie opieki dentystycznej w szkołach podstawowych oraz wprowadzenie bonu na leczenie stomatologiczne dla dzieci i młodzieży, zwiększenie dostępności lekarzy-geriatrów oraz opieki długoterminowej poprzez odblokowanie środków unijnych, utworzenie Powiatowych Centrów Zdrowia na obszarach pozbawionych odpowiedniej diagnostyki. Do skrócenia kolejek zdaniem KO doprowadzi zniesienie limitów NFZ w lecznictwie szpitalnym oraz uruchomienie w publicznej opiece zdrowotnej systemu rezerwacji wizyt wzorowanego na tym z opieki prywatnej.

W diagnozie Konfederacji podstawową bolączką publicznej opieki zdrowotnej jest nie tyle brak środków, ile ich marnotrawstwo. Podobnie jest z kolejkami. Długie terminy oczekiwania na wizytę wynikają z niedoborów kadrowych, ale to niejedyna przyczyna. Kolejki są skutkiem ubocznym nieefektywności i dezorganizacji całego systemu. 

Jedynym rozwiązaniem jest reforma. Konfederacja chce zlikwidować monopol NFZ i umożliwić pacjentom swobodny wybór ubezpieczyciela. Składki zdrowotne zostaną co prawda utrzymane, ale nie trafią do NFZ-u. W formie bonu zdrowotnego zostaną rozdzielane na wszystkich pacjentów. O tym, jaka będzie wysokość bonu, Konfederacja nie wspomina w swoim programie, zastrzega tylko, że będzie ona uzależniona od wieku pacjenta. 

W systemie zaproponowanym przez Konfederację pacjent wybiera ubezpieczyciela, który następnie otrzymuje kwotę przypisaną do jego bonu. Umowy z ubezpieczycielami zawierają też świadczeniodawcy (szpitale, przychodnie), którzy będą mogli negocjować stawki i warunki współpracy. Konfederacja wspomina, że jednym z założeniem reformy jest powszechna świadomość, co do zawartości koszyka świadczeń gwarantowanych. Pozostałe świadczenia będą wymagać dodatkowych ubezpieczeń lub odpłatności.

Trzecia Droga w ramach 12 gwarancji programowych zapowiada skończenie z kolejkami u lekarza. Jest to główny postulat komitetu w zakresie polityki zdrowotnej. Rozwiązanie problemu z odległymi terminami wizyt nastąpi poprzez oddłużenie szpitali powiatowych, urealnienie wyceny świadczeń zdrowotnych oraz zwrot środków za prywatną wizytę, jeśli oczekiwanie na termin u lekarza specjalisty przekroczy 60 dni.