Drugi tydzień pierwszego posiedzenia Sejmu

21 listopada marszałek Szymon Hołownia wznowił obrady Sejmu. Tego dnia niższa izba parlamentu powołała składy osobowe poszczególnych komisji sejmowych oraz członków Trybunału Stanu. Następnego dnia obradowała nad pierwszym w tej kadencji projektem ustawy, zgłoszonym jeszcze w poprzedniej kadencji Sejmu projektem obywatelskim, który zakłada finansowanie procedury in vitro z budżetu państwa. Najważniejsze sejmowe momenty z tych wydarzeń zobaczycie na zdjęciach Piotra Wójcika/Picture Doc.

 

 fot. Piotr Wójcik

Obrady Sejmu szybko odbiegły od zaplanowanego porządku – na ich początku rozgorzała dyskusja o proteście polskich przewoźników na granicy z Ukrainą. W jej trakcie Andrzej Adamczyk (PiS) przekroczył ustalony czas wypowiedzi, a marszałek Szymon Hołownia wyłączył mu mikrofon. Na mównicy partyjnego kolegę zmienił Marek Suski (PiS). „Panie pośle Suski, w jakim trybie znalazł się pan przed obliczem Wysokiej Izby?” – spytał marszałek. „Z przyzwyczajenia” – odkrzyknął jeden z posłów siedzących na sali.

fot. Piotr Wójcik

W dalszej części obrad rozgorzała dyskusja nad przyszłością Unii Europejskiej. Posłowie PiS domagali się, żeby w związku z procedowanymi w Parlamencie Europejskim zmianami unijnych traktatów Sejm ustosunkował się do nich. „Wysoki Sejm w przededniu głosowania w Parlamencie Europejskim winien się wypowiedzieć w sytuacji, w której dyskutujemy o tym, czy polska suwerenność się obroni, czy immanentne cechy polskiej suwerenności, państwowości będą mogły być zachowane” – mówił Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS), minister do Spraw Unii Europejskiej.

fot. Piotr Wójcik

Choć debata na temat zmiany traktatów unijnych nie była przewidziana w porządku obrad Sejmu, to zajęła około godziny, a w jej trakcie głos zabrało 7 posłów. Na zdjęciu w kolejce do mównicy ustawiają się (od góry) Michał Wójcik (PiS), Paweł Jabłoński (PiS), Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS). Głos zabrali również Konrad Berkowicz (Konfederacja), Maciej Konieczny (Lewica), Paweł Zalewski (Polska2050-TD) i Łukasz Schreiber (PiS).

fot. Piotr Wójcik

„PiS uczynił z Unii Europejskiej swojego wroga, całkowicie wbrew interesom naszego narodu, bo suwerenność Polski można wzmacniać i rozwijać dzięki obecności w Unii Europejskiej. To nie jest przypadek [...], że dzisiaj tysiące Ukraińców ginie po to, aby mieć możliwość uzyskania członkostwa w Unii Europejskiej, czegoś, z czego wy uczyniliście przedmiot nienawiści w polskiej polityce” – mówił Paweł Zalewski (Polska2050-TD).

fot. Piotr Wójcik

„My swoją robotę jako Rada Ministrów dzisiaj już zrobiliśmy, bo przyjęliśmy uchwałę w tej sprawie, jednoznacznie mówiąc: nie, nie zgadzając się na to, co robi Unia Europejska” – powiedział Michał Wójcik (PiS), członek Rady Ministrów, przekonując posłów, że kwestia unijnych traktatów wymaga specjalnej debaty również na forum niższej izby parlamentu.

 

 

Stałą kwestią dyskusji w trakcie posiedzeń sejmowych X kadencji jest również sposób prowadzenia obrad przez marszałka Hołownię. „Mam nadzieję zasłużyć na pewnym etapie naszej znajomości i współpracy na państwa szacunek, bo szacunek zawsze państwu okazuję” – mówił Szymon Hołownia, nawiązując do chwilę wcześniejszej wypowiedzi Łukasza 

fot. Piotr Wójcik

Schreibera (PiS). Ten odwrócony był do marszałka plecami, słuchając już prezesa partii – Jarosława Kaczyńskiego.

Zobacz najnowsze

fot. Piotr Wójcik

Narada kierownictwa PiS. Na zdjęciu m.in. Ryszard Terlecki, Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak i Antonii Macierewicz.

fot. Piotr Wójcik

Ławy poselskie Koalicji Obywatelskiej. Na zdjęciu (od lewej, pierwszy rząd) Marcin Kierwiński, Donald Tusk, Borys Budka; (od lewej drugi rząd, dwie osoby w środku) Agnieszka Pomaska, Sławomir Nitras.

fot. Piotr Wójcik

„Wy się zgadzacie na to, by Polska została pozbawiona niepodległości. To jest zdrada stanu” – tak Antonii Macierewicz (PiS) podsumował debatę w Sejmie. Wcześniej parlamentarzyści zdecydowali, że stanowisko izby odnośnie planowanej zmiany traktatów unijnych wypracuje sejmowa komisja do Spraw Unii Europejskiej. Sejm wybrał też członków poszczególnych komisji sejmowych oraz członków Trybunału Stanu.

fot. Piotr Wójcik

[...] jeszcze wiele [...] dni będziemy mieli rząd, który nie jest rządem, premiera, który nie jest premierem. Będziemy obserwowali misję [utworzenia rządu – przyp. M.S.], która nie jest żadną misją, tylko próbą zarobienia jeszcze, w sensie dosłownym, pieniędzy i zarobienia trochę czasu, żeby PiS mógł się [...] bezpiecznie ewakuować na bogato wyposażone w państwowe pieniądze pozycje. My wszystko to monitorujemy” – mówił na konferencji prasowej Donald Tusk (KO), kandydat nowej sejmowej większości na stanowisko premiera. Na spotkanie z dziennikarzami przewodniczący Koalicji Obywatelskiej przyniósł teczkę z projektami niektórych ustaw, które miałyby być wkrótce procedowane w Sejmie m.in.: refundacja zabiegów in vitro przez państwo, powołanie trzech komisji śledczych i obowiązek ujawniania majątku współmałżonków najwyższych urzędników państwowych.

fot. Piotr Wójcik

22 listopada Sejm obradował nad obywatelskim projektem ustawy wprowadzającym finansowanie procedury in vitro przez państwo. Ustawa zakłada przeznaczenie na ten cel 500 mln złotych rocznie. Program refundacji in vitro funkcjonował już w Polsce w latach 2013-2016, a w jego efekcie urodziło się ponad 22 tys. dzieci. Został zlikwidowany po przejęciu władzy przez PiS. 

fot. Piotr Wójcik

„Nie jest to procedura tania, ale jest to procedura efektywnej walki z niepłodnością. Po to mamy budżet państwa, aby wspierać obywateli i obywatelki” – mówił o refundacji in vitro Marcin Józefaciuk (KO).

fot. Piotr Wójcik

W trakcie debaty nad projektem ustawy głos zabrało kilkudziesięciu posłów, wśród nich Grzegorz Braun (Konfederacja). Jest on zdeklarowanym przeciwnikiem stosowania metody in vitro, zaś szczególnie jej refundacji przez państwo. „Zapraszacie naszych rodaków, żerując na ich dramatach życiowych, do przedsionka piekieł, już na tej ziemi. Nie będę rozszerzał tej argumentacji i powiem tylko [...]: dajcie nam, katolikom, normalnym, uczciwym ludziom spokój i nie każcie nam płacić na to, co tam sobie robicie” – mówił do posłów Braun. W innej wypowiedzi porównał metodę in vitro do selekcji na rampie obozu koncentracyjnego w Auschwitz oraz nazistowskiego programu reprodukcyjnego „Lebensborn”. Zgłosił też wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Głosowanie Sejmu nad wnioskiem Brauna odbędzie się 28 listopada.