Powtórzmy za hetmanem Zamoyskim: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. No właśnie, czyli jakie? Przedstawiamy poglądy komitetów na system edukacji.
Koalicja Obywatelska zapowiada podwyżkę pensji nauczycieli „co najmniej” o 30%, a także wycofanie ze szkół przedmiotu HiT. Podstawy programowe i podręczniki zatwierdzałoby niezależne od polityków ciało – Komisja Edukacji Narodowej. Same podręczniki miałyby być dostępne w wersji elektronicznej. Ze szkół zniknąć miałyby prace domowe.
Lewica obiecuje podwyżkę pensji pracowników oświaty o co najmniej 20%. Podstawy programowe zatwierdzałyby zespoły specjalistów wskazanych przez oświatowe związki zawodowe. Każdy uczeń miałby w szkole prawo do bezpłatnego ciepłego posiłku. Ugrupowanie obiecuje wyprowadzenie lekcji religii ze szkół. Te miałyby być organizowane w ramach parafii. Ze szkół zniknąć miałby także HiT.
Trzecia Droga zapowiada zwiększenie wydatków na oświatę do 6% PKB. W programie tej partii brakuje konkretów w kwestii podwyżek pensji pracowników oświaty. Trzecia Droga zapowiada też reformę systemu edukacji, polegającą na jego odpolitycznieniu i zmianie programu nauczania. Ugrupowanie zapowiada także zwiększenie autonomii szkół.
Prawo i Sprawiedliwość deklaruje rozbudowę programu Poznaj Polskę – finansowanych przez państwo dwudniowych wycieczek dla każdej klasy. 18-letni uczniowie mieliby w szkole prawo do bezpłatnego kursu prawa jazdy. PiS obiecuje także laptopa dla każdego ucznia.
Głównym postulatem Konfederacji jest wprowadzenie bonu edukacyjno-opiekuńczego. W efekcie wysokość finansowania dla szkoły byłaby zależna od liczby uczniów, którzy do niej uczęszczają. Wprowadzenie elementu konkurencji między placówkami ma dać efekt w postaci bardziej zróżnicowanych i bardziej atrakcyjnych programów nauczania. Konfederacja zapowiada też odbiurokratyzowanie szkół. Nie przewiduje natomiast ustawowej podwyżki dla nauczycieli.