W nowej – X – kadencji Sejmu ponownie powstanie klub parlamentarny Lewicy. W wyborach parlamentarnych 2023 KW Nowa Lewica wprowadziła do niższej izby parlamentu 26 posłanek i posłów, zdobyła więc 23 mandaty mniej niż w 2019 roku. Kim są ludzie Nowej Lewicy?
KW Nowa Lewica zajęła czwarte miejsce w wyborach, uzyskując poparcie 8,61 proc. wyborców w skali kraju (1 859 018 głosów w porównaniu do 2 319 946 głosów w 2019 r.). Lewica uzyskała wyższe poparcie w województwach zachodnich i centralnych – najwyższe w województwie kujawsko-pomorskim (10,59 proc.), ponad 10 proc. głosów zdobyła jeszcze na Śląsku i Dolnym Śląsku, a najniższe na wschodzie kraju– w województwach podlaskim (4,84 proc.) i podkarpackim (4,71 proc.).
Najwięcej głosów spośród kandydatów Lewicy otrzymał Adrian Zandberg, który otwierał warszawską (okręg nr 19) listę komitetu – 64 435. 44 188 głosów otrzymała Dorota Olko (nr 4 na liście w Warszawie), a barierę 40 tysięcy głosów przekroczył także Łukasz Litewka w okręgu nr 32 (Sosnowiec), który zdobył 40 579 głosów, startując z ostatniego miejsca na liście – co dało mu 10,74% wszystkich głosów w tym okręgu i jest to najwyższy odsetek głosów w poszczególnym okręgu spośród wszystkich kandydatów Lewicy. W sumie 21 posłów i posłanek Lewicy dostało się do Sejmu z pierwszych miejsc na liście w swoim okręgu. Trzy osoby weszły do Sejmu z „dwójek” (w tym dwie kandydatki: Daria Gosek-Popiołek i Joanna Wicha przeskoczyły jedynki w swoim okręgu), jedna – Dorota Olko – z miejsca nr 4 (Lewica zdobyła w sumie 3 mandaty w Warszawie) i jedna – wspomniany już Łukasz Litewka – z ostatniego miejsca na liście.
Wśród przedstawicieli Nowej Lewicy znajdziemy 12 posłanek oraz 14 posłów. Zdecydowana większość z nich zasiadała w poprzednich czterech latach w Sejmie – 22 osoby mają już doświadczenie poselskie. Oznacza to, że Lewica wprowadzi do Sejmu czworo debiutantów – Dorotę Olko, Łukasza Litewkę, Joannę Wichę oraz Arkadiusza Sikorę.
Choć KW Nowa Lewica startował do wyborów formalnie jako partia Nowa Lewica, to w parlamencie zasiądą przedstawiciele dwóch lewicowych ugrupowań. 19 z nich należy do partii Nowa Lewica, z kolei pozostałych 7 posłów i posłanek jest członkami i członkiniami partii Lewica Razem.
Wszyscy kandydaci startujący w wyborach byli zobligowani do podania wykonywanego przez siebie zawodu. Dzięki temu wiemy, że najwięcej nowych posłów i posłanek Lewicy wykonuje zawód parlamentarzysty/ki (5), ekonomisty/ki (4) oraz prawnika/czki (3) i socjologa/żki (3). Znajdziemy wśród nich także m.in. pielęgniarkę, programistę czy kierowniczkę domu kultury.
Obecnie – na koniec IX kadencji Sejmu – klub Lewicy tworzą 42 osoby, co oznacza, że 20 obecnych posłów i posłanek nie uzyskało reelekcji, nie startowało w wyborach bądź – jak Magdalena Biejat – zmieniło ławy poselskie na mandat senatorki. Wśród największych przegranych można wskazać posła Macieja Gdulę (16 308 głosów) – jedynkę Lewicy w Krakowie, który przegrał walkę o mandat z startującą z drugiego miejsca Darią Gosek-Popiołek (39 054 głosy). W poprzednich wyborach Lewica uzyskała w Krakowie dwa mandaty, w tych tylko jeden. Podobny los spotkał Arkadiusza Iwaniaka (10 374 głosy) – jedynkę Lewicy w okręgu nr 20 (podwarszawski), którego wyprzedziła tamtejsza dwójka – Joanna Wicha (15 324 głosów). Inne znane postacie Lewicy straciły mandaty z powodu mniejszego poparcia dla tej partii niż w poprzednich wyborach i w efekcie utraty mandatów w poszczególnych okręgach. Wśród nich można wymienić chociażby Marka Dyducha (brak mandatu dla Lewicy w okręgu nr 2, Wałbrzych) czy Monikę Falej w okręgu nr 34 (Elbląg).
Większość parlamentarzystów Lewicy w X kadencji Sejmu podzieliła się swoimi poglądami z wyborcami w naszym kwestionariuszu wyborczym. Analiza odpowiedzi kandydatów i kandydatek pozwala zarysować linię polityczną klubu parlamentarnego Lewicy w kluczowych zagadnieniach w nadchodzącej kadencji. W kwestii energetyki posłowie zgadzają się, że priorytetem powinna być ochrona środowiska i przyszłych pokoleń przed zmianami klimatycznymi. Wskazują, że Polska powinna dążyć do dekarbonizacji energetyki poprzez rozwój energetyki jądrowej i OZE. Podkreślają także, że podwyżki cen energii nie powinny dotknąć osób najuboższych i proponują rozwiązania osłonowe – dopłaty do rachunków osób najuboższych, a także inwestowanie w termomodernizację budynków i instalację odnawialnych źródeł energii w budynkach oraz zamrożenie cen energii dla szpitali, szkół oraz placówek oświatowych.
Posłanki Lewicy nie mają wątpliwości w kwestii aborcji – uważają, że powinna być legalnym, darmowym i bezpiecznym zabiegiem medycznym dozwolonym do 12 tygodnia ciąży. W kwestiach ustrojowych posłowie również są zgodni – uważają, że reforma wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa przeprowadzona w ostatnich kadencjach uniemożliwia im realizowanie zadań wynikających z Konstytucji, i domagają się odwrócenia reform. Jednocześnie część posłów podkreśla, że potrzeba także reform dotyczących bardziej efektywnego działania sądów oraz podwyżek wynagrodzeń osób zatrudnionych w sądach.
Wszyscy posłowie i posłanki uważają, że należy utrzymać lub rozszerzyć kompetencje samorządu terytorialnego oraz utrzymać lub zwiększyć udział samorządu w podziale środków publicznych. Część posłów podkreśla także, że w ramach utrzymania aktualnych kompetencji należy zwiększyć finansowanie samorządów, tak aby były one w stanie bardziej skutecznie realizować powierzone im zadania.
W kwestii braku wystarczającej liczby mieszkań w Polsce Lewica uważa, że samorządy, z finansową pomocą państwa, powinny budować mieszkania na wynajem. Przedstawicielki i przedstawiciele Lewicy podkreślają także, że należy wprowadzić politykę regulowanego czynszu, obejmującego również najem mieszkań prywatnych. Z komentarzy polityków Lewicy możemy także dowiedzieć się o szczegółach programu mieszkaniowego komitetu. Czytamy: „w latach 2025-2029 zbudujemy w ramach Krajowego Programu Mieszkaniowego 300 000 nowoczesnych mieszkań na tani wynajem. Cały program będzie kosztować 20 miliardów rocznie, z czego 3 mld zł (środki na mieszkalnictwo za lata 2024-2026 pochodzące z unijnej części KPO) pokryją fundusze europejskie. Przyjmiemy zasadę, że mieszkania wybudowane w ramach Krajowego Programu Mieszkaniowego na stałe pozostaną w zasobie publicznym”.
Posłowie i posłanki Lewicy na pytanie o to, jak rozwiązać trwający kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej wskazują, że priorytetem powinno być zorganizowanie punktów pomocy humanitarnej dla osób, które przekroczyły granicę oraz rozbijanie grup przemytników i handlarzy ludźmi w Polsce.
W temacie obronności Lewica uważa, że bezpieczeństwo Polsce gwarantują sojusze międzynarodowe, a nowy rząd powinien skupić się wzmocnieniu pozycji Polski w NATO, UE i w relacjach z USA przy jednoczesnym utrzymaniu poziomu wydatków na obronność na obecnym poziomie (4 proc. PKB). Równocześnie jednomyślnie uważają, że Polska powinna wspierać Ukrainę militarnie i humanitarnie, a po wojnie przyczynić się do odbudowy kraju naszych sąsiadów.
W temacie organizacji prawa medialnego przedstawiciele Lewicy nie udzielili jednoznacznych odpowiedzi, jednak większość z nich popiera likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego. Większość również uważa, że telewizja publiczna powinna przejść proces decentralizacji zarządzania, a regionalne stacje powinny mieć większą autonomię w działaniu i doborze treści. Niemal wszyscy chcą również likwidacji wprowadzonej przez PiS Rady Mediów Narodowych, a także jednomyślnie sprzeciwiają się pomysłowi ograniczenia działalności zagranicznych koncernów medialnych na polskim rynku.
1. Włodzimierz Czarzasty
2. Jacek Czerniak
3. Agnieszka Dziemianowicz‑Bąk
4. Krzysztof Gawkowski
5. Daria Gosek‑Popiołek
6. Maciej Konieczny
7. Katarzyna Kotula
8. Anita Kucharska‑Dziedzic
9. Marcin Kulasek
10. Łukasz Litewka
11. Paulina Matysiak
12. Wanda Nowicka
13. Dorota Olko
14. Joanna Scheuring‑Wielgus
15. Arkadiusz Sikora
16. Wiesław Szczepański
17. Andrzej Szejna
18. Krzysztof Śmiszek
19. Tadeusz Tomaszewski
20. Tomasz Trela
21. Katarzyna Ueberhan
22. Joanna Wicha
23. Dariusz Wieczorek
24. Adrian Zandberg
25. Marcelina Zawisza
26. Anna Maria Żukowska