Posłowie chcą, aby nowe święto obchodzono 24 marca w rocznicę egzekucji polskiej rodziny Ulmów w 1944 r. Początek 59. posiedzenia o 10.00.
Projekt utworzenia nowego święta zaproponował prezydent Andrzej Duda. Zgodnie z prezydenckim projektem Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej miał być obchodzony 17 marca, w rocznicę otwarcia w 2016 r. w Markowej Muzeum Polaków Ratujących Żydów imienia Rodziny Ulmów. Jak czytamy w uzasadnieniu ustawy, dzień otwarcia tego muzeum „był przełomem w dziele przywracania pamięci o naszych bohaterskich rodakach, którzy nieśli pomoc żydowskim współobywatelom”.
– Chciałbym, żebyśmy o tych ludziach i o tym dniu, i o tamtych wydarzeniach zawsze pamiętali. Pamiętali jako Polacy pokazując to także światu, dziś kiedy tę historię w różny sposób próbuje się kształtować, często fałszując jej rzeczywisty obraz – mówił podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim w październiku zeszłego roku w 75. rocznicę powstania Rady Pomocy Żydom „Żegota”.
Chociaż podczas pierwszego czytania ustawy w komisji kultury i środków przekazu w styczniu 2018 r. posłowie wszystkich partii poparli projekt, na posiedzeniu 6 lutego posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska oraz poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski głosowali przeciwko dalszym pracom komisji. – Prosiłam o odroczenie debaty nad tym projektem, ponieważ jesteśmy w samym centrum konfliktu wokół nowelizacji ustawy o IPN. Przeciwko samej idei, jeśli to ma oddać sprawiedliwość tym, którzy rzeczywiście pomagali, trudno protestować. Uważam jednak, że forsowanie na siłę przyjęcia tej ustawy teraz, to najgorsze, co może nam się teraz zdarzyć – komentuje dla MamPrawoWiedziec.pl posłanka Śledzińska-Katarasińska.
Komisja zaproponowała, aby zmienić nazwę święta na Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką oraz przesunąć datę na 24 marca – rocznicę egzekucji rodziny Ulmów. Sprawozdanie z prac komisji nad projektem przedstawi posłanka Elżbieta Kruk (PiS).
Posłowie PiS chcą zmienić przepisy dotyczące wymagań dla członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Zgodnie z obecnymi przepisami w spółkach powstałych w wyniku komercjalizacji (przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego w spółkę) rady nadzorcze muszą mieć w swoim składzie przedstawicieli pracowników, którzy muszą spełnić takie same wymagania jak każdy inny członek rady.
Projekt przewiduje, że osoby wybrane przez pracowników do rad nadzorczych nie będą musiały otrzymać pozytywnej opinii Rady do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych, posiadać wykształcenia wyższego, minimum 5-letniego stażu pracy ani zdawać egzaminu dla kandydatów na członków rad nadzorczych.
Proponowana ustawa wprowadza także możliwość wyboru członków rad nadzorczych przez pracowników spółek, które po komercjalizacji stały się częścią grupy kapitałowej (np. grupa PKP). Dzięki temu prawo wyboru swojego przedstawiciela mieliby nie tylko pracownicy „spółki-matki”, ale także osoby pracujące we wszystkich innych spółkach zależnych należących do grupy.
Na posiedzeniu komisji energii i skarbu państwa swoje poparcie dla ustawy wyraził minister energii Krzysztof Tchórzewski: – Związki zawodowe, jako przedstawiciele strony społecznej, zwróciły się z prośbą o przyjęcie proponowanych rozwiązań. Uważam, że pracownicy powinni decydować o tym, kto ich reprezentuje. Dlatego zgodziłem się z tym, że jako minister nie będę miał nic przeciwko tym rozwiązaniom – zadeklarował.
Projekt krytykowali członkowie komisji z PO: – Rozumiem, że można mówić o mniejszych wymaganiach, ale w tym przypadku mówi się o drastycznie mniejszych wymaganiach. Co to znaczy, że osoba, która będzie współuczestniczyła w prowadzeniu strategii spółki, nie będzie posiadała wyższego wykształcenia, znajomości prawa, jak również złożonego egzaminu dla kandydatów na członków rad nadzorczych? – pytała posłanka Jolanta Hibner (PO).
Sprawozdanie z prac komisji nad projektem przedstawi poseł Wojciech Zubowski (PiS).
Senatorowie złożyli w Sejmie projekt ustawy, który zwalnia z opłat za egzamin praktyczny na prawo jazdy osoby niepełnosprawne, które zdają egzamin własnym, przystosowanym do rodzaju schorzenia samochodem (obecnie osoba niepełnosprawna płaci połowę kwoty).
Oprócz tego minister rozwoju i finansów miałby wskazać instytucję odpowiedzialną za prowadzenie strony internetowej, na której będzie można znaleźć informacje o ośrodkach szkolenia kierowców, które posiadają pojazdy przystosowane do prowadzenia przez osoby niepełnosprawne.
Projekt odnosi się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który 8 czerwca 2016 r. orzekł, że obecne przepisy są sprzeczne z konstytucją oraz konwencją o prawach osób niepełnosprawnych. Sprawozdanie komisji infrastruktury z prac nad projektem przedstawi poseł Rafał Weber (PiS).
Ministerstwo sprawiedliwości planuje skrócić termin przedawnienia długów z 10 do 6 lat. Długi miałyby się przedawniać wraz z ostatnim dniem roku kalendarzowego, na który przypada przedawnienie. Nowy termin nie będzie się odnosić do roszczeń okresowych (np. czynszu) oraz roszczeń związanych z działalnością gospodarczą.
Projekt ustawy wprowadza także zakaz dochodzenia roszczeń przedawnionych. To nie dłużnik, tak jak jest obecnie, ma zgłaszać zarzut, że roszczenie się przedawniło, tylko sąd sam będzie to badać z urzędu na podstawie dowodów przedstawionych przez wierzyciela. Jeśli uzna, że wierzyciel nie może już dochodzić zwrotu długu, powództwo zostanie oddalone, a dłużnik nie musi wykonywać żadnych dodatkowych czynności.
W niektórych przypadkach sąd może nie brać pod uwagę terminu przedawnienia. Ma o tym decydować „interes stron” oraz „względy słuszności”.
Projekt ustawy przedstawi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Sejm zajmie się rządowym projektem zmian w prawie łowieckim. Właściciel nieruchomości, znajdującej się na na terenie obwodu łowieckiego, będzie mógł wystąpić do sądu o zakaz polowań na jego działce. Będzie musiał to uzasadnić wyznawanymi przekonaniami religijnymi lub moralnymi. Zapis realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego i dostosowuje polskie prawo do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Właściciele nieruchomości, które mają znaleźć się na obszarze obwodów łowieckich, będą mogli wnosić do nich uwagi. Projekty uchwał o granicach obwodów łowieckich będą dostępne w internecie.
Projekt pozwala właścicielowi ubiegać się o odszkodowanie w urzędzie marszałkowskim, jeśli polowania uniemożliwią korzystanie z jego nieruchomości na dotychczasowych zasadach. Właściciel będzie mógł również zgłosić sprzeciw z uzasadnieniem, jeśli planowane polowanie zbiorowe (minimum dwóch myśliwych, organizowane przez zarządcę lub dzierżawcę obwodu łowieckiego) według niego zagraża bezpieczeństwu lub życiu ludzi. Sprzeciw rozpatruje dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego.
Sprawozdanie z prac komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa oraz komisji rolnictwa i rozwoju wsi nad projektem ustawy przedstawi posłanka Anna Paluch (PiS).
Oraz m.in.:
projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy - Kodeks karny, o którym pisaliśmy już tutaj.