11. posiedzenie Sejmu, liczące aż 7 dni na przestrzeni 3 tygodni, dobiegło końca w czwartek 14 maja. W ostatni dzień obrad posłowie i posłanki rozpatrzyli trzy projekty, które wróciły z prac Senatu, w tym tarczę antykryzysową 3.0, oraz przyjęli trzy uchwały upamiętniające rocznice.
W czwartek wieczorem zakończono pracę (Sejm rozpatrzył uchwałę Senatu) nad Tarczą Antykryzysową 3.0. Przed posiedzeniem komisja finansów publicznych rozpatrywała poprawki zgłoszone przez Senat. Komisja zarekomendowała przyjęcie 40 z nich, a odrzucenie 47. Marszałek Terlecki wnioskiem formalnym zaproponował, aby na posiedzeniu głosowano nad nimi blokowo – najpierw za tymi rekomendowanymi, potem za tymi bez poparcia komisji.
To nie pierwszy raz, gdy PiS korzysta w Sejmie z takiej metody. Blokowo głosowano m.in. nad ustawą dyscyplinującą sędziów na komisji sprawiedliwości i praw człowieka w grudniu zeszłego roku, czy ostatnio nad pierwszą tarczą antykryzysową w marcu. Wzbudziło to sprzeciw opozycji. – Jeśli mamy nad czymś głosować, to musimy wiedzieć nad czym głosujemy. Z całym szacunkiem panie marszałku, mówienie, że poprawki “ZA” w jednym bloku, a poprawki “PRZECIW” w drugim bloku.Powiedzcie od razu, że poprawki “PiS” w jednym bloku, a poprawki “pozostałe” w drugim – mówił z mównicy sejmowej poseł Lewicy Dariusz Wieczorek.
Kolejna, trzecia już tarcza przyniesie m.in.:
Wśród poprawek senackich, które zostały zaopiniowane pozytywnie i znalazły się w ostatecznej wersji projektu, są m.in.:
Poparcia nie uzyskała poprawka zwiększająca zasiłek dla bezrobotnych do kwoty 1800 zł. Posłowie opozycji chcieli także odrzucenia zapisów Tarczy dotyczących Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE). W Tarczy znalazły się przepisy, zgodnie z którymi kadencja obecnego prezesa UKE zostaje skrócona i skończy się w ciągu 14 dni od wejścia w życie ustawy. Nowy prezes zostanie wyłoniony w konkursie, a w procedurze wyboru nie będzie udziału Senatu. Dotychczasowe zapisy mówiły, że prezesa odwołuje i powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek premiera. Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta.