Przestępstwa pedofilskie nie będą się przedawniać (obecnie przedawnienie następuje po 20 latach, a przy trwającym postępowaniu po 30). Rząd proponuje podwyższenie granicy wieku ofiary pedofilii z 15 do 16 lat.
Za zgwałcenie dziecka ma grozić od 5 do 30 lat więzienia (obecnie od 3 do 15 lat, a przy szczególnym okrucieństwie – od 5 do 15). Za gwałt ze skutkiem śmiertelnym ma grozić dożywotnie więzienie. W przypadku wykorzystywania seksualnego dziecka sprawcy ma grozić od 2 do 15 lat (obecnie od 2 do 12 lat).
Rząd chce także uelastycznić wymiar kar orzekanych przez sądy. W obecnym systemie możliwe jest orzekanie kar do 15 lat więzienia, kary 25 lat więzienia i dożywocie. Po reformie zlikwidowana zostanie osobna kara 25 lat, a zamiast niej sędziowie będą orzekać dowolną liczbę lat w przedziale od 15 dni do 30 lat oraz dożywocie (np. za zabójstwo od 10 do 30 lat więzienia albo dożywocie).
Zmiany obejmą także funkcjonujący już od 2017 r. rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym. Dane przestępców znajdujących się w rejestrze mają zostać uzupełnione o zawód.
Projekt nie koncentruje się tylko na czynach pedofilskich. Podwyższono wymiar kary również za przestępstwa takie jak m.in. rozbój (obecnie od 2 do 12 lat, a po zmianie od 2 do 15 lat więzienia) czy porwanie dla okupu (obecnie od 3 do 15 lat więzienia, po zmianie od 3 do 20 lat więzienia).
Propozycję reform zaprezentował prezes Prawo i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na niedzielnej konwencji partii, a we wtorek 14 maja odbyła się w tej sprawie konferencja ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro i premiera Mateusza Morawieckiego.
Rząd chce dotować przewozy na nowo utworzonych liniach autobusowych
Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego jedna czwarta sołectw w Polsce nie posiada połączeń komunikacyjnych z miejscowością gminną. Złożenie projektu w tej sprawie Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało w kwietniu w ramach programu tzw. piątki Kaczyńskiego. Ostatecznie projekt trafił do Sejmu 7 maja.
– Odbudowa lokalnego transportu publicznego i walka z wykluczeniem komunikacyjnym to zadania, z którymi samorządy nie mogły sobie poradzić – mówił minister Andrzej Adamczyk.
Wsparcie dla samorządów ma zagwarantować utworzenie funduszu rozwoju przewozów autobusowych. Pieniądze w formie dopłat do kwoty deficytu pojedynczej linii autobusowej (z wyłączeniem komunikacji miejskiej) będą wypłacane z funduszu celowego. Rozdzieli je minister w planie finansowym. Do końca 2021 r. ma obowiązywać dopłata w wysokości nie wyższej niż 1 zł do 1 wozokilometra (jednostka miary uwzględniająca ilość autobusów, ilość kursów na dobę i długość trasy), a w kolejnych latach nie wyższej niż 0,80 zł do 1 wozokilometra. W funduszu ma się co roku znaleźć 800 mln zł z wyjątkiem 2019 roku, na który przewidziano 300 mln zł.
Zdaniem Karola Trammera z dwumiesięcznika Z Biegiem Szyn fundusz nie „przyniesie renesansu połączeń autobusowych na terenach wiejskich i w mniejszych miastach”, ponieważ zgodnie z projektem rządowym będą dotowane tylko całkiem nowe linie, a nie te, które już funkcjonują, za to w bardzo ograniczonym zakresie. Przewoźnicy autobusowi nie będą mogli rozwijać istniejącej oferty o dodatkowe kursy w ciągu dnia i tym samym zwiększać atrakcyjności swoich połączeń. Co więcej, jak pisze Trammer, umowy na dofinansowanie mają być przyznawane tylko na rok, co grozi to brakiem stabilności oferty.
Państwowy Instytut Geologiczny przekaże część zadań na rzecz nowej agencji
Posłowie zajmą się propozycją wydzielenia Polskiej Agencji Geologicznej (PAG) z Państwowego Instytutu Geologicznego - Państwowego Instytutu Badawczego. Państwowa Agencja Geologiczna miałaby się skupić na zarządzaniu zasobami surowcowymi m.in. poprzez wytypowanie złóż o znaczeniu strategicznym i weryfikację zasobów złóż.
W Państwowym Instytucie Geologicznym - Państwowym Instytucie Badawczym znajdują się obecnie dwa piony: pion nauki i pion służby. To właśnie pion służby miałby zostać przekształcony w agencję wykonawczą.
– Ponieważ PIG realizuje również zadania państwowej służby geologicznej, ta część naukowa zupełnie upadła, ale jednocześnie tej części naukowej podporządkowane są potrzeby państwa. Tak być nie może. W związku z tym tworzymy tę jednostkę, która będzie wspierała administrację, będzie wspierała przemysł i będzie czerpała z nauki. Tę naukę musimy wzmocnić, dlatego to wydzielamy – tłumaczył podczas pierwszego czytania projektu ustawy w Sejmie wiceminister Mariusz Orion Jędrysek, Główny Geolog Kraju.
Rozwiązaniu sprzeciwiają się związkowcy, według których ustawa jest „szkodliwa, potencjalnie korupcjogenna i niepotrzebna”. Według Tygodnika Solidarność projekt oznacza „wyprowadzenie do nowej instytucji około połowy pracowników, całego archiwum, większości sprzętu i majątku oraz państwowych zleceń, pozostawiając Instytut bez szans na przetrwanie”.
Powstanie System Rejestracji Broni
Zgodnie z wymogami wynikającymi z prawa unijnego w Polsce powstanie System Rejestracji Broni. Ma on zawierać dane o każdej broni palnej przeznaczonej do użytku cywilnego znajdującej się w kraju. Przedsiębiorcy będą samodzielnie zamieszczać w systemie informacje o wytworzonej, nabytej lub sprzedanej przez siebie broni w elektronicznych księgach ewidencyjnych. Do systemu będą mieć dostęp odpowiednie służby i organy (np. policja), co umożliwi im prześledzenie historii każdej sztuki broni.
Projektem nie objęto broni historycznej. Nie zmieni on także zasad udzielania koncesji. Sprawozdanie z prac komisji administracji i spraw wewnętrznych przedstawi posłanka Anna Maria Siarkowska (PiS).
Posłowie PO-KO złożyli projekt zakładający zwolnienie z podatku od spadków lub darowizn osób przebywających obecnie lub w przeszłości w rodzinie zastępczej lub w rodzinnym domu dziecka, jeżeli darczyńcą jest osoba tworząca rodzinę lub prowadząca dom dziecka. Według posłów takie rozwiązanie jest „sprawiedliwe społecznie”, gdyż w wielu przypadkach opiekunowie są traktowani jak prawdziwi rodzice. Projekt uzasadni posłanka Krystyna Skowrońska (PO-KO).
Sejm rozpatrzy dwa wnioski o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła. Pierwszy wniosek, złożony przez Komendanta Głównego Policji dotyczy posłanki Joanny Schmidt. Ma chodzić o sytuację sprzed roku, gdy posłanka wwiozła w bagażniku samochodu na teren Sejmu dwie osoby posiadające zawieszone prawo wstępu.
Drugi wniosek złożył oskarżyciel prywatny Dawid Wachowiak wobec posła Sławomira Nitrasa, który miał oskarżyć nietykalność cielesną działacza Fundacji Pro - Prawo do Życia.
Sejm przyjmie ślubowanie nowego Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jana Nowaka.