Nowa ordynacja do europarlamentu, konstytucja dla nauki w trybie poprawek, kontrola jakości węgla, nowy rejestr dłużników oraz sprawozdanie Rady Mediów Narodowych. Sejm zaczyna 66. posiedzenie.
Posłowie zajmą się nową ordynacją wyborczą do PE. Według obecnej metody najpierw oblicza się, ile mandatów przypada poszczególnym komitetom w skali kraju (metodą d’Hondta), a następnie rozdziela się je między trzynaście okręgów wyborczych (metodą Hare’a-Niemeyera). Teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której z danego okręgu wyborczego do PE nie wejdzie ani jeden poseł.
Według zmian proponowanych przez PiS rozdział mandatów odbywałby się na poziomie okręgów, a nie kraju. Zmiany wzmocnią reprezentację mniej ludnych okręgów wyborczych. Skorzystają na nich przede wszystkim duże partie lub bloki partyjne, a stracą najmniejsze ugrupowania.
Projekt ustawy przedstawi poseł Artur Zasada (PiS).
Na posiedzeniu posłowie zdecydują, czy przyjąć i skierować do Senatu tzw. konstytucję dla nauki. Prace nad projektem prowadziła komisja edukacji, nauki i młodzieży. Komisja zarekomendowała przyjęcie ok. 90 poprawek do obu projektów podczas trzeciego czytania. Wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Piotr Muller informował na Twitterze o ok. 200 poprawkach łącznie z wnioskami mniejszości.
Rektorów wybiorą kolegia elektorskie. W najnowszej wersji projektu ministerstwo wycofuje się z propozycji wybierania rektora przez rady uczelni (nowy organ, w którym zasiadają także osoby spoza uczelni) lub kolegium elektorów w zależności od zapisów statutu. Rada uczelni ma wskazywać kandydatów na rektora po zaopiniowaniu przez senat. Ostatecznego wyboru dokona kolegium elektorskie.
Przewodniczącego rady uczelni wskaże senat (w poprzedniej wersji to sami członkowie rady mieli wybierać przewodniczącego z osób spoza uczelni). Kolejne poprawki dotyczą m.in. dodania do zadań rady uczelni opiniowania strategii uczelni przyjmowanej przez senat oraz umożliwienia doktorantom po pozytywnej ocenie postępów w przygotowaniu rozprawy doktorskiej pracy na uczelni jako wykładowca (wcześniejszy projekt tego zakazywał).
Przeciwko ustawie Gowina od 5 czerwca protestowali studenci z Akademickiego Komitetu Protestacyjnego. Mimo pewnych ustępstw (studenci protestowali m.in. przeciwko zbyt dużym wpływom rady) AKP wciąż sprzeciwia się ustawie i zwraca uwagę m.in. na ryzyko osłabienia uczelni regionalnych (uczelnie, które uzyskają niższą ocenę nie mogą np. tworzyć nowych kierunków bez zgody ministerstwa, nie mogą nadawać stopnia doktora habilitowanego) oraz zbyt szerokie kompetencje rektora.
Sprawozdanie z prac komisji edukacji, nauki i młodzieży nad projektem ustawy oraz projektem przepisów wprowadzających ustawę przedstawi posłanka Ewa Tomaszewska (PiS).
Ministerstwo energii chce walczyć ze smogiem przez poprawienie jakości paliw sprzedawanych m.in. do ogrzewania gospodarstw domowych. Projekt zmiany ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw zakłada przyjęcie przez ministra energii rozporządzeń w sprawie: wymagań jakości paliw stałych, metod ich badania, sposobu pobierania próbek oraz wzoru i świadectwa jakości.
Zgodnie z rozporządzeniami obowiązkowe będzie posługiwanie się świadectwem jakości przyznawanym kupującemu przy każdej sprzedaży paliwa stałego. Taki certyfikat potwierdza spełnienie wymagań jakości. Ma obowiązywać zakaz sprzedaży i importu paliw, które nie spełniają kryteriów (np. muły węglowe i flotokoncentraty, węgiel brunatny, paliwo zmieszane, które ma mniej niż 85 proc. węgla kamiennego).
Przedsiębiorca, który sprzedaje paliwo niezgodne z wymogami, grozić będzie kara od 50 tys. do 500 tys. zł lub kara do 3 lat więzienia. Przedsiębiorca, który sprzedając paliwo nie wystawia lub nie przekazuje kupującemu świadectwa jakości lub podaje nieprawdziwe parametry jakości w świadectwie podlega karze od 10 tys. do 100 tys. złotych.
Wyrywkowe kontrole u przedsiębiorców będzie przeprowadzać inspekcja handlowa i urząd skarbowo-celny. Ich koszty pokryje skarb państwa, o ile nie zostaną wykryte nieprawidłowości (wtedy za badania zapłaci przedsiębiorca).
– Dostajemy instrument, który spowoduje, że kupując węgiel w dowolnym miejscu w Polsce kupujący będzie miał, a przynajmniej powinien mieć, realną wiedzę o tym, co kupuje. Pewnie wszyscy domyślamy się, że niektórzy są przekonani, iż kupują dobry polski węgiel. Później w palenisku dostrzegają, że ten polski węgiel już nie jest tak dobry jak kiedyś. On jest dobry, tyle że w miejscach sprzedaży niekoniecznie sprzedawany jest polski węgiel, spełniający określone parametry. Projektowana ustawa ma również na celu uporządkowanie tego zjawiska. – mówił na posiedzeniu komisji energii i skarbu państwa wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.
Sprawozdanie z prac komisji energii i skarbu państwa nad projektem ustawy przedstawi poseł Wiesław Krajewski (PiS).
Centralny Rejestr Restrukturyzacji i Upadłości, który powinien funkcjonować od 26 czerwca ma zostać zastąpiony przez Krajowy Rejestr Zadłużonych (KRZ).
Do rejestru danych przedsiębiorstw będących w trakcie lub po postępowaniu upadłościowym lub restrukturyzacyjnym, będą wpisywani dłużnicy, wobec których umorzono bezskuteczne postępowanie egzekucyjne oraz dłużnicy alimentacyjni, których zaległości w płatnościach są dłuższe niż 3 miesiące. Obecnie rodzice niepłacący alimentów wpisywani są do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych (RDN) będącego częścią KRS. Dostęp do RDN jest jednak utrudniony, by sprawdzić, czy dana firma lub osoba ma zaległości w płaceniu zobowiązań, trzeba znać numer pod jakim podmiot został zapisany w rejestrze. KRZ, który ma 1 lutego 2019 r. wchłonąć RDN, ma być w całości jawny, dostępny przez internet i umożliwiać wyszukiwanie zadłużonych podmiotów przy pomocy numerów identyfikacyjnych jak NIP, PESEL czy REGON.
Przedsiębiorcy będą musieli składać wszystkie wnioski i dokumenty drogą elektroniczną. Pozostali dłużnicy (np. alimentacyjni, którzy nie prowadzą własnej działalności gospodarczej) będą mogli skorzystać również z formy papierowej lub ustnej w biurze podawczym.
Projekt ustawy uzasadni minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Sejm zapozna się z informacją z działalności Rady Mediów Narodowych. Rada została powołana w 2016 r, a jej głównym ustawowym zadaniem jest „powoływanie i odwoływanie składów osobowych organów jednostek publicznej radiofonii i telewizji oraz Polskiej Agencji Prasowej”. Rada liczy 5 członków: 3 wybiera Sejm, a 2 Prezydent spośród kandydatów partii opozycyjnych.
W 2017 r. rada przeprowadziła m.in. konkurs na prezesa zarządu Polskiego Radia, powołała nową radę nadzorczą PAP, przeprowadziła zmiany w składzie rad nadzorczych regionalnych rozgłośni radia (np. we Wrocławiu), wyraziła zgodę na powołanie nowych dyrektorów oddziałów terenowych TVP (np. w Opolu) oraz powołała nową radę programową PAP.
Rada podejmowała również oficjalne stanowiska w sprawach dotyczących mediów narodowych. W kwietniu 2017 r. zaapelowała do zarządów spółek o „niezatrudnianie byłych funkcjonariuszy, pracowników i współpracowników służb specjalnych PRL”.
– Jeżeli wszyscy prezesi spółek oraz członkowie zarządów i rad programowych zostali już wybrani, to jakie cele nakreśliła sobie RMN na 2018 rok? Jakie zadania ma do wykonania, by nadać sens swojemu istnieniu? – pytał podczas posiedzenia komisji kultury i środków przekazu Grzegorz Podżorny, rekomendowany przez Kukiz 15’ członek Rady. Zgłosił on, podobnie, jak rekomendowany przez PO członek Rady oraz były prezes zarządu TVP Juliusz Braun, odrębne sprawozdanie o działalności Rady. Według Brauna RDM nie wywiązała się z obowiązku powołania nowych składów regionalnych spółek radiowych, które nadal działają w składzie powołanym przez ministra skarbu 2,5 roku temu na podstawie niekonstytucyjnej ustawy (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 13 grudnia 2016 r.)
Informację z działalności Rady Mediów Narodowych razem z uchwałą komisji przedstawi przewodniczący RDM Krzysztof Czabański oraz poseł Piotr Babinetz (PiS).
Oraz m.in.:
ślubowanie posła Tomasza Zielińskiego (PiS), który zastąpi Adama Abramowicza w związku z objęciem funkcji Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw (Abramowicz zrzekł się mandatu).
sprawozdanie komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa z prac nad dwoma pilnymi projektami związanymi z pożarami składowisk śmieci: ustawy o odpadach i Inspekcji Ochrony Środowiska. Więcej na ten temat tutaj.