Stop mowie nienawiści – podsumowanie 25. posiedzenia Sejmu

20 grudnia zakończyło się ostatnie w tym roku, trzydniowe posiedzenie Sejmu. Nowelizacja Kodeksu karnego dotycząca mowy nienawiści i poselskie projekty ustaw mające zmienić prawo podatkowe i Kodeks postępowania karnego, to najważniejsze tematy obrad. Po świąteczno-noworocznej przerwie politycy wrócą na salę plenarną w dniach 8-10 stycznia 2025 r.

Trzy propozycje nowelizacji prawa podatkowego 

ilustr.: Katarzyna Prachnio

W środę Sejm wysłuchał pierwszego czytania przygotowanej przez klub Konfederacji nowelizacji ustawy Ordynacja podatkowa. Nowelizacja zakłada uchylenie przepisów, które zawieszają rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego (a rozpoczęty bieg terminu ulega zawieszeniu) w przypadku wszczęcia postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe. Zdaniem wnioskodawców jest to łatwy i wygodny sposób wydłużania terminu przedawnienia, nadużywany przez ograny podatkowe. W efekcie istnienia dotychczasowych przepisów przedawnienie zobowiązań podatkowych jest więc, zdaniem wnioskodawców, instytucją pozorną, a nowelizacja przyniesienie korzyści polskim podatnikom poprzez zwiększenie ich zaufania do organów państwa i zwiększenie pewności prawa.

ilustr.: Katarzyna Prachnio

Tego samego dnia Sejm zajął się też pierwszym czytaniem przygotowanej przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych i ordynacji podatkowej. Posłowie PiS chcieli, aby przewodniczący rady gminy przesyłał informację o wysokości stawek podatku od nieruchomości na dany rok – uchwalanych w każdej gminie – do ministra finansów do 30 listopada poprzedniego roku. Następnie minister finansów miałby do 31 grudnia danego roku publikować informację o wysokości podatku od nieruchomości uchwalonych przez wszystkie gminy na kolejny rok w sposób łatwo dostępny dla podatników. 

Wnioskodawcy zwracali uwagę, że dziś informacje o wysokości podatku od nieruchomości są rozproszone – podają je poszczególne gminy, co jest szczególnie uciążliwe dla podatników posiadających nieruchomości w wielu gminach. Przesyłanie wszystkich informacji do ministra finansów i publikowanie ich zbiorczo, w jednym miejscu miałoby znacząco uprościć proces pozyskiwania informacji przez podatników. 

Podobne uspójnienie informacji – zebranie ich w Biuletynie Informacji Publicznej urzędu obsługującego ministra finansów – miałoby dotyczyć interpretacji indywidualnych dotyczących podatku od nieruchomości. Interpretacje wydawane są przez wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) – mogą więc różnić się w zależności od gminy.

Projekt został odrzucony w pierwszym czytaniu. Za odrzuceniem głosowały kluby koalicji rządzącej, przeciwko kluby PiS i Konfederacji, a także koła Razem i Republikanów.             

Posłowie Konfederacji przygotowali również nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych dotyczącą tzw. podatku Belki. „Podatek Belki” – nazywany tak od nazwiska ministra finansów (a później premiera) został wprowadzony w 2002 r. Obciążone są nim dochody od zysków kapitałowych – niezależnie od ich wysokości – w kwocie 19 proc. Posłowie Konfederacji chcieli wprowadzić kwotę wolną od tego podatku w wysokości 100 000 zł dla dochodów z obligacji skarbu państwa (i JST), a także od wkładów oszczędnościowych. Zdaniem wnioskodawców „tak wysoka kwota wolna oznaczałaby de facto «likwidację» tego podatku dla większości oszczędzających Polaków”. Dodatkowo płatnik, np. bank, nie odprowadzałby podatku, jeśli dochody danego podatnika nie przekroczyłyby 100 000 zł. Jeśli podatnik przekroczyłby ten próg w skali roku – uzyskując dochody z różnych źródeł, ale w żadnych z nich nie przekraczając 100 000 zł, byłby zmuszony uregulować podatek w rozliczeniu rocznym.        

Projekt ustawy został odrzucony w pierwszym czytaniu. Za odrzuceniem głosowały kluby koalicji rządowej i koło Razem, przeciwko odrzuceniu głosowały kluby PiS i Konfederacji, a także koło Republikanów. 

Kodeks karny – stop mowie nienawiści

W czwartek Sejm wysłuchał pierwszego czytania rządowego projektu zmian w Kodeksie karnym. Ministerstwo Sprawiedliwości chce uzupełnić definicję przestępstw z nienawiści o te popełniane ze względu na płeć, orientację seksualną, niepełnosprawność czy wiek. Chodzi o znieważanie, nawoływanie do przemocy oraz stosowanie przemocy wobec konkretnych grup. Obecnie w kodeksie uwzględnione są przestępstwa motywowane przynależnością narodową, etniczną, rasową, polityczną lub wyznaniową.

Zobacz najnowsze

ilustr.: Katarzyna Prachnio

Karze będzie podlegał sprawca przestępstwa popełnianego z nienawiści, nawet jeśli ofiara nie należała do grupy, do której nienawiść była motywem sprawcy. To efekt zmiany konstrukcji poszczególnych artykułów. Do tej pory zawierały formułę „z powodu jej przynależności” [ofiary – przyp. M. S.], projekt przewiduje jej zmianę na „w związku z jej przynależnością”.

ilustr.: Katarzyna Prachnio

Projekt, którym Sejm zajmuje się w ostatnich dniach 2024 r., to w dużej mierze kalka propozycji sprzed 12 lat. W 2012 r. podobny projekt złożył Ruch Palikota. Nie został on uchwalony, gdy kontrolę nad parlamentem sprawowała większość PO-PSL, a Sejm z czasów rządu Beaty Szydło odrzucił go w pierwszym czytaniu. Projekt trafił do Komisji Nadzwyczajnej ds. w kodyfikacjach. 

Areszt tymczasowy – projekt nowelizacji Kodeksu postępowania karnego

Następnie Sejm zajął się projektem reformy Kodeksu postępowania karnego zgłoszonym przez posłów Polski 2050-TD. Autorzy piszą w jego uzasadnieniu, że ma on dostosować praktyki stosowane w Polsce w zakresie tymczasowego aresztowania do tych wymaganych przez polską konstytucję oraz prawo unijne. Według autorów obecnie procedura tymczasowego aresztowania jest nadużywana.

ilustr.: Katarzyna Prachnio

Proponowane zmiany dotyczą między innymi długości pierwszego okresu tymczasowego aresztowania. Obecnie areszt można zasądzić na trzy miesiące, autorzy projektu chcą skrócenia terminu do jednego miesiąca. Każdorazowo areszt będzie można przedłużyć maksymalnie o trzy miesiące, jednak maksymalny okres, który będzie można w nim spędzić przed wyrokiem sądu, to 12 miesięcy. Jeżeli prokurator będzie chciał, by sąd przedłużył okres tymczasowego aresztowania, będzie musiał wyjaśnić, jak wykorzystał okres tego już zasądzonego aresztu, oraz szczegółowo uzasadnić potrzebę jego przedłużenia.

ilustr.: Katarzyna Prachnio

Posłowie chcą też, żeby zmieniły się zasady, na których można trafić do aresztu. Jeśli projekt zostanie przyjęty, surowa kara grożąca oskarżonemu nie będzie już przesłanką, w ramach której będzie on mógł trafić do aresztu jeszcze przed wyrokiem sądu pierwszej instancji. Do tymczasowego aresztu nie trafi też osoba, której grozi kara nie wyższa niż 2 lata więzienia.

Projekt przewiduje wprowadzenie dla oskarżonych bezpłatnego całodobowego dostępu do obrońców z urzędu. Koszty ma pokryć Skarb Państwa. Dodatkowo na wniosek podejrzanego lub jego obrońcy prokurator ma udostępnić akta sprawy w postaci elektronicznej.

Projekt został skierowany do sejmowej Komisji Nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach.