We wtorek 12 grudnia poseł Konfederacji Grzegorz Braun, korzystając z gaśnicy, zgasił świecę na menorze chanukowej, zakłócając w ten sposób coroczne świętowanie Chanuki w Sejmie. Jego działania przyćmiły exposé Donalda Tuska i wywołały międzynarodowy skandal. Jak Sejm może ukarać posła Brauna?
Przez lata swojej działalności publicznej Grzegorz Braun przyzwyczaił do kontrowersyjnych poglądów i zachowań. Jest rekordzistą pod względem upomnień ze strony Komisji Etyki Poselskiej IX kadencji Sejmu. Tym razem jednak Braun, zdaniem posłów z różnych stron sceny politycznej, przekroczył wszelkie granice.
Chwile po incydencie z jego udziałem zebrało się Prezydium Sejmu, a marszałek Hołownia wykluczył Grzegorza Brauna z posiedzenia Sejmu. Następnie poseł Konfederacji sam opuścił teren parlamentu. Dodatkowo Prezydium Sejmu nałożyło na Brauna najwyższą możliwą karę finansową, pozbawiając go połowy uposażenia na trzy miesiące i diety poselskiej na pół roku (w sumie około 43 tys. zł). Jednocześnie, na wniosek Prezydium Sejmu, Kancelaria Sejmu złożyła do prokuratury zawiadomienie w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa. W efekcie tego wniosku prokuratura okręgowa w Warszawie złożyła do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła Brauna, obecnie jest on rozpatrywany przez Komisję Regulaminową, Spraw Poselskich i Immunitetowych.
Jeszcze 12 XII 2023 roku Lewica złożyła wniosek o usunięcie Krzysztofa Bosaka z Konfederacji z funkcji wicemarszałka Sejmu. Wniosek ten będzie najprawdopodobniej procedowany na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Marszałek Sejmu – Szymon Hołownia – stwierdził, że jego zdaniem, jeśli Konfederacja nie usunie ze swoich szeregów Grzegorza Brauna, to Krzysztof Bosak powinien przestać pełnić swoją funkcję.
Współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen nazwał wypowiedź Hołowni „szantażem” i poinformował, że nie ma zamiaru się do niej dostosowywać. Jednocześnie na wniosek Mentzena Klub Poselski Konfederacji zawiesił Grzegorza Brauna w prawach członka i zakazał mu wystąpień na mównicy sejmowej.
Wielu komentatorów twierdzi, że nałożone dotychczas kary nie są wystarczające. Pojawiają się spekulacje na temat możliwości odebrania Braunowi mandatu poselskiego. Procedura ta jednak jest wyjątkowo skomplikowana ponieważ członków Sejmu chroni immunitet poselski.
Immunitet poselski regulowany jest przez art. 105 Konstytucji RP i Ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Konstytucja gwarantuje posłom i senatorom brak odpowiedzialności karnej za działalność, która wchodzi w zakres wykonywania mandatu i jest ściśle związana z pełnieniem funkcji parlamentarzysty. Jest to tak zwany immunitet materialny.
Immunitet materialny ma trwały i niezbywalny charakter. Za to co poseł zrobił albo czego nie zrobił w trakcie kadencji nie można go ukarać po jej zakończeniu (lub po utracie mandatu).
Immunitet materialny nie daje jednak ochrony absolutnej. W przypadku naruszenia praw innych osób, np. gdy poseł obrazi innego posła w trakcie wystąpienia na forum Sejmu, może być pociągnięty do odpowiedzialności sądowej (cywilnej lub karnej). Zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności musi wyrazić Sejm.
Czym innym jest immunitet formalny, który także oparty jest na przepisach Konstytucji. Immunitet formalny nie dotyczy specyficznej kategorii czynów wynikających z mandatu posła i senatora, które obejmuje immunitet materialny. Immunitet formalny uniemożliwia pociągnięcia posła do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu.
Zgoda Sejmu potrzebna jest także do tego, żeby poseł został zatrzymany lub aresztowany. Wyjątkiem jest złapanie go na gorącym uczynku lub wtedy, gdy zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. Jednak nawet w przypadku zatrzymania należy niezwłocznie zawiadomić o nim marszałka Sejmu, który może nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego posła.
Immunitet formalny jest ograniczony czasowo. Zakaz pociągnięcia posła do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu obowiązuje od dnia ogłoszenia wyników wyborów do dnia wygaśnięcia mandatu. Parlamentarzysta nie musi korzystać z immunitetu formalnego. Może zrezygnować z ochrony, jaką mu daje, i samodzielnie wyrazić zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej.
Poseł na Sejm RP może stracić swój mandat tylko w przypadku utraty przez niego prawa wybieralności. W takiej sytuacji jego mandat wygasa automatycznie. Z kolei prawo wybieralności poseł może stracić, jeżeli zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądowym na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z urzędu lub umyślne przestępstwo skarbowe.
W związku z tym, że poseł nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zgody Sejmu, droga do utraty mandatu przez wygląda następująco:
Wszystko to, w warunkach polskiego sądownictwa, może potrwać nawet kilka lat.