W środę 27 listopada na posiedzeniu plenarnym Parlamentu Europejskiego wystąpiła Ursula von der Leyen. Wybrana na kolejną kadencję przewodnicząca zaprezentowała skład Komisji Europejskiej oraz przedstawiła jej program na najbliższe 5 lat. Co musiało się wydarzyć, aby europosłowie ostatecznie wybrali nową Komisję?
W czerwcu 2024 r. obywatele wszystkich krajów członkowskich wybrali nowy Parlament Europejski. Do jego najważniejszych zadań należy powołanie nowej Komisji Europejskiej. W ten sposób głos obywateli oddany w wyborach europejskich przekłada się na skład Komisji.
Tuż po czerwcowych wyborach, ale jeszcze przed pierwszą sesją PE, która odbyła się w lipcu w Strasburgu, zwołano posiedzenie Rady Europejskiej. Przywódcy państw członkowskich (głowy państw lub rządów) wyłonili kandydatkę na szefową Komisji Europejskiej. Została nią dotychczasowa przewodnicząca KE – Ursula von der Leyen z Niemiec, należąca do Europejskiej Partii Ludowej. Von der Leyen była tzw. Spitzenkandidat (kandydatką na szefową Komisji) zaproponowaną przez Europejską Partię Ludową jeszcze przed wyborami (więcej o Spitzenkandidatach pisaliśmy tutaj). To ta partia zdobyła najwięcej mandatów w PE, stąd kandydatka tej frakcji miała największe szanse na zostanie szefową Komisji.
Następnie europosłowie w tajnym głosowaniu większością głosów poparli kandydaturę von der Leyen na stanowisko szefowej Komisji Europejskiej i powierzyli jej misję utworzenia nowego składu kolegium komisarzy.
W kolejnym kroku szefowa KE nominowała kandydatów na komisarzy unijnych. Decyzje podjęła na podstawie rekomendacji ze strony państw członkowskich (każde państwo wyznacza jednego kandydata na komisarza). Następnie przypisała komisarzom poszczególne obszary tematyczne, którymi zajmuje się Komisja. Zaproponowany skład Komisji i polityczne kulisy jej wyboru szeroko opisaliśmy w naszym poprzednim tekście.
Po zaproponowaniu przez von der Leyen kandydatów na komisarzy, poszczególne komisje w Parlamencie Europejskim zaprosiły kandydatów i kandydatki na publiczne wysłuchania. Celem wysłuchań była ocena ich kompetencji do pełnienia wyznaczonej funkcji.
W przypadku braku akceptacji kandydatury przez komisję parlamentarną, szefowa KE mogła wybrać na miejsce kandydata inną osobę rekomendowaną przez dany kraj członkowski. Ostatecznie wszystkie kandydatury zostały zaakceptowane, choć z zastrzeżeniami w przypadku kandydata z Węgier (więcej na ten temat w naszym tekście).
W środę 27 listopada Ursula von der Leyen wystąpiła przed posłami Parlamentu Europejskiego, przedstawiając skład komisji oraz jej priorytety na nadchodzącą kadencję. Von der Leyen rozpoczęła swoje przemówienie od przypomnienia demokratycznych przemian w Europie Środkowo-Wschodniej po 1989 roku, wspominając jednocześnie, że wolność nie jest dana Europejczykom za darmo. W ten sposób podkreślała wagę wyzwań, przed którymi stoi nowa Komisja Europejska oraz cała Unia.
Nowa-stara przewodnicząca KE wskazała utworzenie „kompasu konkurencyjności” jako pierwszej inicjatywy nowej Komisji. Von der Leyen wielokrotnie w swoim przemówieniu nawiązywała do konieczności poprawienia konkurencyjności gospodarki unijnej w porównaniu do innowacji amerykańskich czy chińskich. Przewodnicząca wskazała trzy główne obszary, które będą stanowiły priorytety nowej Komisji:
W dalszej części przemówienia von der Leyen przedstawiała kandydatów na komisarzy oraz ich portfolia – o tym, czym będą zajmować się poszczególni komisarze, pisaliśmy tutaj. Przewodnicząca zakończyła swoje przemówienie wezwaniem do pracy: „Let’s get to work, long live Europe!”.
Po przemówieniu von der Leyen rozpoczęła się dyskusja liderów unijnych frakcji, a następnie europosłów. Po niemal dwóch godzinach debaty Parlament Europejski zagłosował nad zatwierdzeniem składu nowej KE. Komisja uzyskała większość – na 688 głosujących oddano 370 głosów za, 282 – przeciw i 36 wstrzymujących się. Poparcia Komisji udzielili chadecy z Europejskiej Partii Ludowej (z wyjątkiem posłów z hiszpańskiej Partii Ludowej, którzy byli przeciw), liberałowie z Renew Europe, większość posłów Socjalistów i Demokratów oraz grupy Zielonych, a także część posłów Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (posłowie Prawa i Sprawiedliwości byli przeciw) oraz dwóch posłów niezależnych.
Nowa Komisja Europejska rozpocznie pracę 1 grudnia 2024 roku.