9. posiedzenie Sejmu

W dniach 10-12 kwietnia 2024 r. odbyło się dziewiąte posiedzenie Sejmu X kadencji. Obrady zdominowała dyskusja nad czterema projektami liberalizującymi obowiązujące prawo aborcyjne. Zobaczcie te wydarzenia na zdjęciach Piotra Wójcika/PictureDoc.

fot. Piotr Wójcik

Jeden z dwóch projektów zgłoszonych przez Lewicę zakłada legalizację przerywania ciąży do 12 tygodnia. Posłanka-sprawozdawczyni, ministra równości Katarzyna Kotula (Lewica) przed swoim wystąpieniem wniosła ze sobą symboliczny rachunek z aborcyjnym długiem Polski „Życie i zdrowie kobiet jest ważniejsze niż każda polityczna bitwa. To nie wasze sumienie, to sumienie kobiet. To nie wasz wybór, to wybór kobiet” – zakończyła swoje przemówienie ministra Kotula.

fot. Piotr Wójcik

„Obowiązujący od ponad 30 lat fałszywy, zakłamany kompromis, pozbawiający nas, Polki, naszych podstawowych praw, prawa do decydowania o sobie, nie działa. Aborcja była, jest i będzie. W Polsce jedna kobieta na trzy miała aborcję. Jedna na trzy. Jestem jedną z nich i myślę, że nie jestem tu dziś sama. Większość z tych aborcji to aborcje farmakologiczne, wykonane właśnie takimi tabletkami. Może je dziś wykonać każda kobieta, osoba w ciąży, sama we własnym domu, każda, która tego potrzebuje, zamawiając tabletki przez Internet z Women Help Women czy z Women on Web, tak jak zrobiłam to ja“ – posłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan podzieliła się swoim osobistym doświadczeniem w trakcie debaty o projekcie wniesionym przez Lewicę.

fot. Piotr Wójcik

Ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Agnieszka Buczyńska (Polska 2050-TD) zreferowała projekt Trzeciej Drogi przywracający stan prawny sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku. Projekt ponadto postuluje przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum dotyczącego liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce. „Tego [referendum - KF] chcą Polki i Polacy, ponad 66%. Jest to rozwiązanie skuteczne. To jest rozwiązanie, do którego musi zastosować się prezydent. To rozwiązanie zagwarantuje nam także pokój, bo to decyzja obywatelek i obywateli ma najgłębszy sens” – uzasadniała Buczyńska.

fot. Piotr Wójcik

Posłanka PSL-TD Urszula Pasławska dodawała w temacie tego samego projektu: „Mam poglądy niezwykle liberalne i traktuję tę ustawę jako pierwszy element w dojściu do liberalizacji prawa aborcyjnego. I chociaż pewnie chciałabym, żeby ta ustawa wychodziła zdecydowanie dalej, to czasami marzenia trzeba szyć na miarę. Nie wystarczy gadać, dyskutować na ten temat, ale trzeba przeprowadzić skuteczne rozwiązania”.

fot. Piotr Wójcik

„Aborcje w Polsce po prostu się dzieją. I aborcje w Polsce dotyczą kobiet niezależnie od wieku, w którym się znajdują, czy są to młode dziewczyny w wieku reprodukcyjnym, czy trochę starsze. Niezależnie od wykształcenia, niezależnie od tego, ile mają dzieci, niezależnie od stanu cywilnego. Przymykanie na to oczu wcale nie sprawi, że aborcje przestaną istnieć. One po prostu stają się mniej bezpieczne. Te aborcje po prostu dzieją się po cichu” – tymi słowami posłanka Koalicji Obywatelskiej Monika Rosa rozpoczęła przedstawianie założeń projektu KO legalizującego przerywanie ciąży do 12 tygodnia.

fot. Piotr Wójcik

Przemówienie posłanki Rosy było zakłócane przez posła Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego (klub PiS), który wyciągnął baner oraz próbował odtwarzać nagranie. Na zdjęciu wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska (KO) podejmuje próbę polemiki z posłem Mateckim. Ostatecznie prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) upomniał posła Mateckiego, a posłanka Rosa kontynuowała wystąpienie.

Zobacz najnowsze

fot. Piotr Wójcik

Była ministra zdrowia Katarzyna Sójka (PiS) krytykowała wniesione projekty, w szczególności propozycje Lewicy i Koalicji Obywatelskiej. Skrytykowała zarazem postawę całej koalicji rządzącej. „Odłożyliście temat aborcji, aby wyborcy nie wiedzieli tak naprawdę, kto z posłów i z posłanek jest za życiem, a kto jest za aborcją. Dziś jest już po wyborach. To były trochę takie wybory w ciemno, taka kinder niespodzianka w waszym wydaniu” – komentowała Sójka.

fot. Piotr Wójcik

W czwartek na mównicy sejmowej zadebiutowała Karina Bosak (Konfederacja). „My, kobiety i mężczyźni broniący prawa do życia, chcemy poważnego traktowania kobiet i ich potrzeb, kiedy zachodzą w ciążę, kiedy stają się matkami, lepszej jakości i dostępności opieki zdrowotnej, wsparcia psychologicznego oraz pomocy w zakresie opieki nad dzieckiem, szczególnie gdy okaże się, że może być niepełnosprawne lub poważnie chore” – postulowała Bosak, jednocześnie jednoznacznie krytykując wszystkie wniesione projekty.

fot. Piotr Wójcik

Niedawny kandydat na prezydenta Warszawy poseł Przemysław Wipler (Konfederacja) wniósł o odrzucenie wszystkich czterech projektów w pierwszym czytaniu. W piątek, 12 kwietnia, Sejm odrzucił ten wniosek, co oznacza, że wszystkie projekty trafią do dalszych prac w Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży.

fot. Piotr Wójcik

Podczas dyskusji na galerii sejmowej obecni byli działacze i działaczki postulujące zaostrzenie obowiązujących przepisów aborcyjnych,

fot. Piotr Wójcik

a także działaczki wspierające liberalizację aktualnych przepisów.