Póki co, obowiązuje Kodeks Wyborczy, a wybory mają odbyć się 10 maja.Prawo i Sprawiedliwość zaproponowała jednak i przegłosowała ustawę zmieniającą zasady wyborów. Teraz mielibyśmy głosować korespondencyjnie, a wybory miałaby przeprowadzić Poczta Polska pod kierunkiem ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina. Przepisy trafiły już do Senatu. Jeśli Sejm ostatecznie je przegłosuje – będziemy mieć zupełnie nowe zasady głosowania.

Prezydent i rząd nie chcą ogłosić stanu wyjątkowego i odroczyć wyborów do jesieni. Zaplanowane na 10 maja wybory prezydenckie, ze względu na nowo wprowadzony do przepisów stan epidemii, mogą się odbyć, chociaż z ograniczeniami. Nadal nie wiemy, czy zostaną przełożone, czy korespondencyjnie zagłosują obywatele 65+, czy wszyscy.

W stanie epidemii w Polsce miało się odbyć 90 lokalnych referendów lub wyborów uzupełniających. Wszystkie elekcje zaplanowane na najbliższą niedzielę, 5 kwietnia, zostały przełożone lub obsadzenie mandatu odbyło się bez głosowania. Wojewodowie powołali się na stan epidemii.

W dwóch sprawach kandydaci na prezydenta są równi – w walce ze skutkami koronawirusa chcą walczyć na rzecz przedsiębiorców i pracowników. I żaden z nich tych działań nie poprowadzi. Przedstawiamy postulaty głównej szóstki.

W 4 z 6 zamkniętych ośrodków dla nielegalnych imigrantów głoduje kilkadziesiąt osób.